Już w niedzielę (16.09.br.) w Valkenburgu (Holandia) rozpoczynają się Mistrzostwa Świata w kolarstwie szosowym. W pierwszym dniu rywalizacji w drużynowej jeździe na czas wystartuje ekipa CCC Polsat Polkowice.

W dniu dzisiejszym (sobota) organizatorzy Mistrzostw Świata zapewnili przeprowadzenie  na trasie „czasówki” oficjalnego treningu dla wszystkich startujących ekip. Z rynku w Sittard, miejscowości położonej nieopodal Valkenburga, sześcioosobowe ekipy kolarzy w obstawie policyjnych motocykli wyruszały na trasę jutrzejszej czasówki, by m.in. zapoznać się z jej przebiegiem a jednocześnie solidnie potrenować. Trasa czasówki, której długość całkowita wynosi 53,2 kilometra prowadzi przez malownicze tereny holenderskiej prowincji Limburgia. Kolarze przejeżdżali m.in. przez miejscowości: Geleen, Beek, Meerssen a kończyli trening w Valkenburgu, gdzie na szczycie słynnego podjazd Cauberg (1200 m, 5,8%) znanego m.in. z wyścigu Amstel Gold,  usytuowano finisz  jutrzejszej czasówki.

Dla kolarzy ekipy CCC Polsat Polkowice, był to już drugi przejazd trasą z Sittard do Valkenburga. W piątek, zaraz po przylocie do Holandii, po raz pierwszy ekipa z dyrektorem sportowym, Piotrem Wadeckim, wsiadła na rowery i przejechała, mimo dużego chłodu i padającego deszczu, całą 50-cio kilometrową trasę.

Te dwa przejazdy trasą czasówki, a szczególnie ten oficjalny trening, pozwoliły mnie i ekipie dobrze zapoznać się z jej przebiegiem – powiedział dyr.sportowy ekipy Piotr Wadecki. Muszę stwierdzić, że jest to bardzo trudna i szalenie wymagająca  trasa. Z profilu trasy przedstawionego na mapce wyścigu są oznaczone tylko trzy większe podjazdy a w rzeczywistości tych podjazdów jest znacznie więcej. Ten najtrudniejszy to zapewne Cauberg w Valkenburgu, gdzie ekipa będzie finiszować na metę. Mimo, że tego podjazdu jest tylko 1200 metrów to po przejechaniu w tempie 50 kilometrów, tu przed finiszem może brakować już sił. Ponadto, cała trasa jest bardzo trudna technicznie. W miasteczkach przez które ona prowadzi jest mnóstwo zwężeń jezdni, ostrych zakrętów, rond a także „spowalniaczy” ułożonych na jezdni, a to wszystko będzie przeszkadzało zawodnikom by rytmicznie i szybko pokonywać trasę. Dodatkową przeszkodą mogą być wiatry, które w tym rejonie są często bardzo silnie zawiewające a to również duża trudność dla drużyny. Takich otwartych odcinków na trasie czasówki jest bardzo wiele.

Reasumując, podczas jutrzejszej czasówki ekipa która stanie na starcie,  musi wykazać się olbrzymią koncentracją, zapewnić jazdę wyrównanym tempem i dać z siebie wszystko a wówczas będzie OK. I jeszcze jedno. Żeby osiągać wyniki w tego typu konkurencji, trzeba mieć olbrzymie doświadczenie. Ekipa CCC Polsat Polkowice niestety nie ma wielu doświadczeń w tym względzie. W tym sezonie jedyną czasówkę jechaliśmy na Giro di Padania, a to zdecydowanie za mało.

Jestem przekonany, że w ekipie która jutro wystartuje są kolarze bardzo doświadczeni, w dobrej dyspozycji sportowej, o wielkich ambicjach, posiadający olbrzymią wolę walki a to wszystko gwarantuję, że będą ambitnie walczyć o jak najlepszy wynik.

Start w ekipie podczas jazdy drużynowej na czas w ramach Mistrzostw Świata jest dla mnie i całej bardzo dużym wyzwaniem – powiedział Marek RutkiewiczJest on bardzo ważny  dla naszej ekipy i chcemy pojechać w niej jak najlepiej. Po rekonesansie na trasie czasówki wiemy, że jest to bardzo trudna trasa i musimy ją mądrze przejechać. Przez pierwsze 10 kilometrów gdzie jest płasko musimy pojechać rytmicznie i dość mocno, choć nie fula, bo na trasie która wtedy prowadzi przez miasteczka  jest sporo „pułapek” które mogą  zakłócić nasza jazdę.

Przez pierwszą część trasy, do podjazdu na 12 kilometrze  powinniśmy możliwie dobrze ułożyć nasza współpracę w drużynie i nie tracąc rytmu, wszyscy równo pokonywać kolejne podjazdy. Myślę, że bardzo istotną sprawą, będzie dobranie  odpowiedniego tempa na podjazdach, by ekipa nie uległa porwaniu. Razem musimy dojechać na podjazd pod Cauberg w Valkenburgu i razem go pokonać, bo meta czasówki  usytuowana jest na wypłaszczeniu, kilometr za szczytem podjazdu a tam całą ekipą będzie można jeszcze coś „dokręcić”.  

Uważam, że w drużynie mamy mocnych kolarzy i razem postaramy się jak najlepiej uporać się z tym nowym wyzwaniem jako zostało postawione przed ekipa CCC Polsat Polkowice.

Jak już informowaliśmy, ekipa CCC Polsat Polkowice wystartuje w składzie: Piotr Gawroński, Tomasz Kiendyś, Marek Rutkiewicz, Bartłomiej Matysiak, Nikolay Mihaylov i Mateusz Taciak. Cała ekipa o to bardzo doświadczeni i utytułowani „czasowcy”. Czy będą w stanie swoje indywidualne umiejętności w jeździe na czas połączyć w zespołową walkę drużyny – zobaczymy już jutro.

W jutrzejszej jeździe drużynowej na czas wystartują 33 ekipy, w tym 18 zespołów z Word Tour, 10 ekip wyłonionych z rankingu Europa Tour, 5 ekip z Asia Tour i jedna ekipa z Africa Tour. Pierwsza ekipa wyruszy na trasę o godz. 13.30.

Ekipa CCC Polsat Polkowice wystartuje jako czwarta, o godz. 13.42.

Informujemy, że transmisję z jazdy drużynowej na czas przeprowadzi Eurosport od godz. 14.30.

Źródło: CCC Polsat

Foto: Andrzej Dyszyński

Poprzedni artykułFabio Felline z memoriałem Marco Pantani`ego. Adrian Kurek uciekał
Następny artykułSylwester Janiszewski ponownie zwycięski!!!
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments