Dyrektor wyścigu Tour de France, Christian Prudhomme chwalił się nowościami, które pojawią się podczas 99. edycji tego wydarzenia na prezentacji trasy w Palais de Congres w Paryżu.
„To Tour, który niesie ze sobą wiele nowości”, opowiadał Prudhomme dziennikarzom. „Ewidentnie jesteśmy w okresie ważnych lat dla tego wyścigu. W 2010.r upamiętnialiśmy 100. lat od wjazdu w Pireneje w, 2011 roku obchodziliśmy setną rocznice pierwszego etapu na Galibier. Z kolei za dwa lata, w 2013.r będziemy świadkami setnej edycji Tour de France”.
„Chcieliśmy stworzyć bardzo napięty pierwszy tydzień, tak by faworyci wyścigu musieli się w nim wykazać”, powiedział. „Zaczynamy więc od prologu i etapów dla sprinterów. Są też dwie szanse dla uciekinierów i kolarzy klasycznych w Seraing i Boulogne Ostatnie 20 km tego etapu, to bardzo pofałdowany teren. Podjazdy nie długie, ale dość strome. Jeśli powalczą specjaliści od „jednodniówek”, to faworyci muszą być już czujni”.
W Alpach, ważną nowością jest spektakularny Col du Grand Colombier. „W tym roku, odkrywamy Grand Colombier”, opowiada Francuz. „To naprawdę będzie wielkie wydarzenie sportowe. Jest to również bardzo piękne miejsce”.
Tour wjeżdżając w Pireneje, poprzeplata stare trasy oraz nowe, jeszcze nie odkryte przez Wielką Pętlę. Znajduje się tam nowy szczyt, Peyragudes. „Pireneje to również ciekawe miejsce. Przejedziemy przez Aubisque, Tourmalet, Aspin i Peyresourde”, powiedział Prudhomme.
Andrzej