Joaquin Rodriguez (Katiusza), przybywa na start Vuelta a Espana w doskonałej formie. Hiszpan ma nadzieję, że 2011 rok to czas, kiedy w końcu przełamie się w swoim narodowym, wielkim tourze.

32-latek, ostatnio wygrał Vuelta a Burgos, gdzie pokonał swoich rywali z Vuelty, Igor Antona [8-miejsce] i Denisa Menchova [24-miejsce].

„Ja nie ukrywam, że jestem w formie i mam zamiar wygrać ten wyścig”, powiedział Rodriguez. „To będzie dwadzieścia, ciężkich dni pełnych walki, podczas których wiele może się zdarzyć. Jednak wiem, że trenowałem najlepiej jak mogłem i jestem przekonany, że zdołam uzyskać lepsze miejsce w generalce, niż to czwarte z przed roku”.

Hiszpan nosił czerwoną koszulkę lidera w zeszłorocznym wyścigu, jednak stracił ją przez jednodniową niedyspozycję. Następnie, zaprzepaścił szansę na podium przez fatalną jazdę na czas.

W tym roku również trasa nie sprzyja Hiszpanowi. Czasówka liczy sobie aż 47 kilometrów i ma płaski profil.

„Moje występy na czasówkach uległy poprawie. Pokazałem to na Giro i Dauphiné, ale to nie znaczy, że jestem coraz lepszym specjalistą od jazdy na czas„, powiedział. „Pracowałem bardzo ciężko nad tym elementem i mam nadzieję, że będzie lepiej niż przed rokiem w Peñafiel. Chcę uniknąć tej katastrofy”.

Andrzej

Poprzedni artykułEkipa Sky gotowa na Vueltę. Wiggins liderem drużyny.
Następny artykułGeox-TMC w najsilniejszym składzie na Vuelta a España
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments