Filippo Pozzato wciąż ma pecha w trudnym dla siebie sezonie. Włoch aspirował do startu na Mistrzostwach Świata, jednak zawodnik Katushy  poślizgnął się na schodach w domu… Przez co ma osiem szwów na głowie.

„Jeśli chcemy zobaczyć jasną stronę tego wypadku, muszę przyznać, że znów miałem dużo szczęścia”, powiedział w oświadczeniu zespołu Katusha.

„Byłem na parterze, poślizgnąłem się i uderzyłem głową oraz plecami o podłogę. Kiedy zobaczyłem dużo krwi, naprawdę się przeraziłem. Teraz mam nadzieję odzyskać zdrowie jak najszybciej”.

Pozzato zmaga się przez cały sezon z losem… Przez choroby stracił cały okres wiosennych klasyków. Potem zaliczył poważną kraksę w Tour of Belgium, gdzie złamał obojczyk oraz poważnie naruszył nadgarstek. Przez potyczki słowne z szefem ekipy, Andreiem Tchmilem, Pozzato chce opuścić Katiuszę i przejść do nowego zespołu w 2012 roku.

Włoski zawodnik został pominięty przy doborze składu na hiszpańską Vueltę. Poprzez występ w Tour de Pologne, Trittico Lombardo (16-17-19 sierpień), Hamburg Cyclassics (21 sierpień) oraz GP Ouest-France Plouay (28 sierpień), Włoch miał zapewnić sobie miejsce w reprezentacji kraju na Mistrzostwa Świata, jednak przez wypadek w domu, jego udział w światowym czempionacie wydaje się bardzo odległy.

Andrzej

Poprzedni artykułDavid Moncoutie triumfatorem Tour de l’Ain. Dobra forma Francuza przed hiszpańską Vueltą.
Następny artykułWyniki Memoriału Henryka Łasaka, Sucha Beskidzka, 13.08.2011
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments