Denis Galimzyanov (Katusha), po finiszu z peletonu wygrał 1. etap wyścigu Tour de Luxemburg. Rosjanin pokonał kolarzy Sky ProCycling Grega Hendersona oraz Davide Appollonio. W pierwszej szóstce, znalazło się aż czterech kolarzy brytyjskiej ekipy. Żółty trykot, pozostał na piersiach Fabiana Cancellary (Leopard-Trek).
Zawodnicy do pokonania, mieli dziś dystans 192 kilometrów z Luxembourga do Bascharage. Od startu, w odjazd zabrała się czwórka kolarzy: Christian Poos (Team Differdange – Magic-Sportfood.de), Arnaud Labbe (Cofidis, Le Credit En Ligne), Jens Mouris (Vacansoleil-DCM Pro Cycling Team) oraz Bert Scheirlinckx (Landbouwkrediet). Ucieczka zgodnie współpracowała, jednak w peletonie mocne tempo nadawały drużyny Sky, Liquigas-Cannondale oraz Leopard-Trek, co spowodowało, że akcja zaczepna została skasowana na kilkanaście kilometrów przed kreską.
Finisz, to już popis kolarzy Sky. Czarno-niebieski pociąg, rozciągnął czołówkę do tego stopnia, iż na czterech zawodników brytyjskiego teamu, przypadło dwóch zawodników. Jeden z Katushy i Liquigasu. Galimzyanov, znakomicie wykorzystał pracę swoich rywali, pokonując Hendersona oraz Appollonio. 103. przyjechał Michał Kwiatkowski (RadioShack), tuż za nim uplasował się Maciej Bodnar (Liquigas-Cannondale).
W generalce, Cancellara ma 5 sekund przewagi nad Damienem Gaudin (Team Europcar) oraz 8s nad Jimmym Casper (Saur-Sojasun).
Andrzej