Jerome Coppel (Saur-Sojasun), choć ma zaledwie 24 lata, to z pewnością będzie liderem swojej ekipy, na nadchodzący wyścig Critérium du Dauphiné. Wcześniej pojedzie w Critérium du Dauphine.
„W ubiegłorocznej edycji Critérium du Dauphine pokazałem, że jestem w stanie pojechać z najlepszymi. Po górskim etapie na l’Alpe d’Huez, wiedziałem na jakim jestem poziomie. To bardzo mnie zmotywowało. Jestem ambitny, ale wiem na co mnie stać”, powiedział Coppel.
Do tej pory w 2011 r., Francuz osiągnął już kilka dobrych wyników. (2. miejsce w Vuelta a Murcia, 4 w Ruta del Sol, 5 w Castilla y Leon). Te statystyki, dają pewność, że kolarz Saur-Sojasun nie będzie statystą w dalszej części sezonu. Pikanterii dodaje fakt, iż jego ekipa dostała zaproszenie na Tour de France.
„Cały nasz zespół chce zabłysnąć w każdym wielkim wyścigu, na jaki jesteśmy zapraszani, ale teraz na Critérium du Dauphiné będzie trochę inaczej, muszę trochę odpuścić. W 2010 r. byłem w pełni formy. Jestem młody, nie mogę szarżować, dlatego swoją formę szykuję na lipiec”, kończy.
Andrzej
Francuzi ciągle wierzą, szukają, żyją nadzieją… może wrócą triumfy w TdF, ale chyba jeszcze nie teraz.