Czwarty etap Etoile de Bessèges padł łupem Stephane`a Poulhiès (Saur-Sojasun). Francuz pokonał Włocha Marco Marcato (Vacansoleil) oraz Łotycza Justina Julesa, który dał swojej ekipie VC La Pomne Marseille pierwsze podium, po tym jak uzyskała status Continental.

Dzisiejszy etap prowadził do Ales i liczył sobie 152 km. Po raz kolejny nie był to dobry dzień dla ucieczki. Już drugi raz w tym wyścigu, w odjazd dnia zabrał się Holender Bram Schmitz (Veranda’s Willem), który już na ósmym kilometrze zdecydował się na atak. Jak można było się spodziewać, kilkanaście kilometrów przed metą, zasadnicza grupa doścignęła Schmitza. Na kontratak zdecydował się Rosjanin Yurily Trofimov (Katusha), jednak i kolarz ze wschodu, na 2 km przed kreską musiał uznać wyższość peletonu.

Ekipy FDJ i Vacansoleil mocno pracowały na rzecz swoich sprinterów, ale pogodził ich 25-latek z południa Francji, Stephane Poulhiès dla którego to jeden z największych sukcesów w karierze. Drugie miejsce zajął znany nam z trasy Tour de Pologne Marco Marcato. Trzeci był mało znany Łotysz, Justin Jules.

W klasyfikacji generalnej prowadzi Anthony Ravard (AG2R-La Mondiale), jednak Francuzowi po plecach depcze Johnny Hoogerland (Vacansoleil).

W niedzielę, ostatni etap do Ganiere Bessèges o długości 145 km

Poprzedni artykułContator: „Przepisy dopingowe zatrzymały się w latach 60-tych.”
Następny artykułPierwszy włoski wyścig dla Liquigasu
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments