Młody Elia Viviani, zdobył pierwsze zwycięstwo w sezonie dla ekipy Liquigas. 22-latek wygrał dziś Gran Premio Costa degli Etruschi, pokonując Roberto Ferrariego (Androni Giocatolli) oraz Elię Favilliego (Farnese Vini – Neri Sottoli). Czwarte miejsce zajął Peter Sagan (Liquigas-Cannondale).

Wyścig otwiera sezon zawodowy we Włoszech, dzięki płaskiej trasie podczas tego klasyku można liczyć na spektakularne finisze. Na starcie zabrakło niestety Alessandro Petacchiego (Lampre-ISD), trzykrotnego zwycięzcy tego wyścigu.

Zawodnicy ścigali się na 186 kilometrowej trasie. Na początku wyścigu, z przodu pojawiła się grupka uciekinierów w składzie: Cherel Mikael (AG2R La Mondiale), Brandle Matthias (Team GEOX-TMC), Damiano Margutti (De Rosa -Ceramica Flaminia) oraz  Luca Fioretti (Ora Hotels Carrera). Zawodnicy zostali doścignięci na 30 kilometrów przed metą.

W końcówce, dominowali kolarze Liquigasu. Najszybszy okazał się Elia Viviani, który dwa dni temu świętował swoje 22. urodziny. Drugie miejsce przypadło dla Roberto Ferrariego, który w tym sezonie triumfował już na etapie Tour de San Luis. Trzeci był mało znany Favili. Na czwartym miejscu, zameldowała się rewelacja ubiegłego sezonu, Słowak Peter Sagan.

„Jestem zadowolony z tego zwycięstwa”, powiedział Viviani. ”Jednak w całości nie jest to moja zasługa, ale całego zespołu. Moi koledzy bardzo mi pomogli, w szczególności Oss, Cimolai i Sagan„, opowiada Viviani, dla którego to pierwsze zwycięstwo w sezonie.

Foto: www.corvospro.com

Poprzedni artykułStephane Poulhiès wygrywa na 4 etapie Etoile de Bessèges
Następny artykułZnamy skład Legii-Felt w sezonie 2011
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments