Pierwszy miesiąc przygotowań do nowego sezonu już za mną. W tym roku zacząłem treningi wcześniej niż zazwyczaj, ponieważ sezon zakończyłem praktycznie w sierpniu, więc wolne w tym roku miałem we wrześniu.
W październiku trzeba było już systematycznie wyjeżdżać na rower co dwa trzy dni, żeby za bardzo się nie zapuścić, a że była ładna pogoda to nie było z tym większych problemów. Ale przygotowania na poważnie do sezonu 2011 rozpocząłem o początku listopada tzn. codzienne treningi na szosie, na mtb, siłownia, basen i moja ulubiona sauna, która dla mnie jest zdecydowanie najprzyjemniejszą formą regeneracji bo treningach w mało korzystnych jesiennych i zimowych warunkach.
Za kilka dni spotykamy się z moją nową ekipą, w których barwach będę jeździł w 2011r., na zgrupowaniu w hotelu „Las”, także treningi w większym gronie będą zdecydowanie przyjemniejsze. Na obozie skoncentruje się przede wszystkim na treningach wytrzymałościowych i pracy nad siła specjalną (tzn, treningi na siłowni).
O dalszych planach, kolejnych zgrupowaniach pierwszych startach postaram się napisać już wkrótce.
Źródło: www.mariuszwitecki.pl
Foto: Andrzej Dyszyński