Na wczorajszym klasyku E3 Prijs Vlaanderen Filippo Pozzato był zaledwie czwarty, niestety Włoch nie zdołał obronić tytułu z zeszłego roku.

Wydawało się, że Pozzato czuje się świetnie i zaatakuje, ciągle jechał z przodu, mając wsparcie mistrza Rosji – Sergieja Ivanov’a. Niestety, błąd Pozzato kosztował Team Katusha zwycięstwo. W momencie, gdy Boonen zaczął atakować Włoch się zagapił, a kiedy zorientował się, Holender był już za daleko.

„Mój kontratak był spóźniony o kilka sekund”, mówił Pozzato na mecie. „Źle oceniłem sytuację, myślałem, że mam dobrą pozycję wyjściową do zlikwidowania akcji. Niestety, przeliczyłem się, byłem za bardzo z tyłu. Nie mogłem już wygrać.” Włoch był w bardzo dobrej dyspozycji, niestety jego błąd spowodował, że do prowadzącej trójki stracił prawie 50 sekund.

W uciekającej grupie obok Bonena byli także Cancellara oraz Flecha. „Nie miałem szans, oni mocno naciskali na pedały, bez natychmiastowej reakcji na ich akcję, nie miałem szans ich dogonić. Zabrakło mi refleksu, przez co straciłem szansę na zwycięstwo. To był mój błąd, za który muszę przeprosić moich kolegów z drużyny. Mam nadzieję, że lepiej wypadniemy na Tour of Flanders.”

Galopente

Poprzedni artykułBartosz Huzarski o swoim zwycięstwie
Następny artykułGandawa-Wevelgem: Eisel najlepszy w Belgii. Zobacz ostatnie kilometry.
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments