Marcin Sapa zajmujący 34 miejsce po 3 etapie Eneco Tour, dzieli się wrażeniami z wyścigu.
Trzeci etap:
„Witam! Dziś 160km płaskiego etapu, stały scenariusz, ucieczka, później pogoń i na ostatniej rundzie ogień! Przejechałem dziś w kołach. Jutro 220km trasą Amstel Gold, więc najcięższy etap na wyścigu! Nastawienie mam pozytywne, ciekawe jak wyjdzie;-)”
Drugi etap:
„Witam, dziś drugi etap Eneco, na początku ciężko później nieźle, udało się dojechać w pierwszej grupie. Na koniec musiałem gonić ucieczkę, Gavazzi dziś czwarty i generalne pracujemy na niego! Dziś peleton porwany, 35 stopni, wiatr i te słynne belgijskie wąskie podjazdy po bruku;-( jutro 160 po płaskim ale mocno wieje więc łatwo nie będzie! Pozdrawiam!”
Źródło: marcinsapa.blogspot.com
Foto: Marek Bala (naszosie.pl)