Niki Terpstra (Milram) wygrał trzeci etap, pokonując współtowarzyszy ucieczki Ludovica Turpina (AG2r) i Yuri Trofimova (BBox Bouygues).
Wtorkowy etap o długości 182 km był ostatnią szansą dla sprinterów. Kolejne dni to jazda na czas i ciężkie górskie odcinki.
Na początku etapu zaatakowało pięciu zawodników: Rémi Pauriol (Cofidis), Inigo Landaluze (Euskaltel), Ludovic Turpin (AG2R), Yuri Trofimov (BBox Bouygues) i Niki Terpstra (Milram). Współpraca w ucieczce układała się bardzo dobrze. Przewaga nad peletonem na 85 kilometrze wynosiła prawie 6 minut. Później malała, ale 35 przed metą nadal utrzymywała się na bezpiecznym poziomie 4:30.
Około 15 kilometrów przed metą do pracy zabrali się kolarze lidera Cadela Evansa, drużyna Silence Lotto. Jednak tym razem pomylili się i nie zdołali doścignąć uciekinierów.
Na 7 kilometrów przed metą ich przewaga wynosiła 2:10 i było pewne, że finisz rozegrają między sobą. Tak też się stało. Na ostatnim kilometrze zaatakował Landaluze, ale zrobił to zbyt wcześniej. Tuż za nim na koło złapał się Terpstra i na ostatnich metrach wyprzedził kolarza Euskaltela odnosząc zwycięstwo etapowe.
Dzięki wygranej został liderem wyścigu i na trasie środowej jazdy na czas wyjedzie w żółtej koszulce lidera.
Zobacz finisz:
Foto:www.team-milram.com