4 Dni Dunkierki 2024: Sam Bennett triumfuje po raz trzeci!

0
Foto: Decathlon AG2R La Mondiale Team

Sam Bennett (Decathlon AG2R La Mondiale Team) wygrał swój trzeci etap podczas tegorocznego wyścigu 4 Dni Dunkierki. Irlandczyk jest o krok od wygrania klasyfikacji generalnej. 

Przedostatni etap 4 Jours de Dunkerque / Grand Prix des Hauts de France zapowiadał się jako królewski odcinek wyścigu. Na rundach wokół Cassel mieliśmy brukowane, krótkie podjazdy. Dystans wynosił niespełna 180 kilometrów, a przewyższenie 2677 metrów.

W pierwszą ucieczkę zabrali się: Fausto Masnada (Soudal Quick-Step), Jérémy Lecroq (St Michel – Mavic – Auber93) i Enzo Leijnse (Team dsm-firmenich PostNL). Po górskiej premii w kontrę zabrali się natomiast Rait Ärm (Van Rysel – Roubaix), Enzo Boulet (CIC U Nantes Atlantique) oraz lider klasyfikacji górskiej Gwen Leclainche (Philippe Wagner/Bazin).

Jednak kontrująca trójka dość szybko wróciła do dużej grupy. Punkty na górskich premiach sukcesywnie gromadził Masnada. W połowie dystansu ucieczka miała ponad pięć minut przewagi.

Na kolejnym podjeździe pod Rue Tambour (1.5km długości; średnie nachylenie 4.4%) ucieczka rozpadła się i na czele jechał już samotny zawodnik Soudal Quick-Step. Włoch zbierał nadal punkty na górskich premiach i wyprzedził w tej klasyfikacji Leclainche.

Peleton dogonił Masnadę już 35 kilometrów przed metą. W kolejną akcję zabrała się bardzo mocna grupka, w której znaleźli się: Samuel Watson (Groupama – FDJ), Kasper Asgreen (Soudal Quick-Step), Thomas Gachignard (TotalEnergies), Joris Delbove (St Michel – Mavic – Auber93) i Alexis Guerin (Philippe Wagner/Bazin). Ostatnią rundę (15 kilometrów) ucieczka rozpoczęła kilkanaście sekund przed peletonem.

Ostatni podjazd Avenue Samyn (1.9 km długości; średnie nachylenie 5.2%) spowodował, że przewaga minimalnie wzrosła. Ekipa Decathlon AG2R La Mondiale Team cały czas kontrolowała sytuacją, aby Sam Bennett nie stracił koszulki lidera. Mający tylko 30 sekund straty Gachinard odpadł z czołówki.

Praca ekipy lidera okazała się skuteczna i harcownicy zostali doścignięci na brukowanym odcinku 1900 metrów przed metą. Peleton rozpadł się na ostatnim kilometrze, ale czujnie jechał Sam Bennett. Irlandczyk szybko rozpoczął sprint i nie dał się doścignąć do samej mety. To już jego trzeci triumf w tym wyścigu.

Kolejne miejsca zajęli Paul Penhoët (Groupama – FDJ) i Jenno Berckmoes (Lotto Dstny).

Wyniki piątego etapu 4 Dni Dunkierki 2024:

Results powered by FirstCycling.com

 

Vuelta a Burgos Feminas 2024: Lorena Wiebes wygrywa w cieniu kraksy

fot. Getty Images / Team SD Worx – Protime

Lorena Wiebes (Team SD Worx – Protime) wygrała po finiszu z mocno zredukowanego peletonu trzeci etap Vuelta a Burgos Feminas. To jej siódmy triumf w sezonie. 

Trzeci etap kobiecego wyścigu w Hiszpanii prowadził z Roa de Duero do Melgar de Fernamental i liczył 122 kilometry. Na lekko pagórkowatej trasie usytuowana była tylko jedna lotna premia.

Do dzisiejszego etapu nie wystartowały: Mijntje Geurts (Team Visma | Lease a Bike) i Josie Talbot (Cofidis Women Team).

Tradycyjnie bardzo długo nie zawiązywała się ucieczka. Dopiero po ponad 30 kilometrach na czele pojawiły się: Sara Martín (Movistar Team), Neve Bradbury (Canyon//SRAM Racing), Eva van Agt (Team Visma | Lease a Bike), Simone Boilard (Uno-X Mobility) i Antri Christoforou (Roland).

Prowadząca piątka nieźle współpracowała, ale peleton cały czas kontrolował sytuację. 40 kilometrów przed metą ucieczka miała niespełna dwie minuty przewagi.

30 kilometrów przed metą z czołówki odpadła Cypryjka Christoforou. Peleton zdecydowanie przyspieszył, gdy zbliżał się do lotnej premii.

Jednak w miejscowości Padilla de Abajo o sekundy na lotnej premii walczyła ucieczka. Choć „walczyła” to spore nadużycie. Na zmianie była Bradbury i to ona „zgarnęła” trzy sekundy. Peleton 6 kilometrów przed metą miał już tylko 18 sekund straty.

Praca ekipy Lidl – Trek przyniosła efekt na 2600 metrów przed metą. Niestety kilometr dalej mieliśmy wielką kraksę w środku peletonu. Chaotyczny sprint z bardzo zredukowanej grupy zdecydowanie wygrała Lorena Wiebes (Team SD Worx – Protime).

Druga była Clara Copponi (Lidl – Trek), a trzecia Maike van der Duin (Canyon//SRAM Racing).

Wyniki trzeciego etapu Vuelta a Burgos Femenina 2024:

Results powered by FirstCycling.com

 

Patrick Lefevere: „Julian udodownił teraz, że się mylę”

fot. Deceuninck-Quick Step

Współpraca między dwiema charyzmatycznymi osobami jak Patrick Lefevere i Julian Alaphilippe może prowadzić do ciekawych sytuacji. Wiele mówiło się o wypowiedzi szefa Soudal-Quick Step, ale zwycięstwo francuskiego kolarza na Giro jest najlepszą odpowiedzią na wszystkie wątpliwości.

Zaczęło się w lutym, kiedy Patrick Lefevere w wywiadzie nie szczędził słów na temat kolarza swojej drużyny. Szef drużyny zarzucił Julianowi Alaphilippe’owi zbyt dużo imprez i miał także pretensji do żony kolarza. W wypowiedzi nie zabrakło mocnych słów, a także zagrożenia wyrzuceniem z zespołu. Francuz dostał szansę debiutu w Giro d’Italia.

Lefevere pojawił się na trasie tegorocznego Giro. Na 6. etapie podał bidon z wodą właśnie Alaphilippe’owi. Nie umknęło to uwadze kibiców.

Francuz pokazał już we włoskim wyścigu sobie, szefowi i fanom swój styl jazdy. Raz zajął drugie miejsce, a na 12. odcinku wygrał z ucieczki dnia po niezwykle szybkim ściganiu. Później czekano także na ocenę tego zwycięstwa przez Patricka Lefevere’a.

Moja relacja z Julianem nie jest taka, jak niektórzy by chcieli ją widzieć. Jeździ ze mną od kiedy ma 17 lat i zawsze w niego wierzyłem. To prawda, że w ostatnich latach się to trochę pogorszyło, ale to nie moja wina. Mówiłem, że to mnie nie cieszy, ale jest jak jest. Może nie powiedziałem tego we właściwy sposób, ale taki mam styl

– przyznał menedżer Soudal-Quick Step w rozmowie z HLN.

Lefevere przyznał, że proponował zmianę warunków kontraktu, który kończy się w tym roku. Wiązało by się to z niższym wynagrodzeniem dla kolarza w tym sezonie, ale Alaphilippe odmówił i dał teraz mocny argument w postaci wygranej etapowej na Giro.

Julian udodownił teraz, że się mylę. I cieszę się z tego. Ale mówimy tu o pieniądzach. Przedłużenie kontraktu z niższym wynagrodzeniem nie jest w moim stylu. Ale też nie mogę powiedzieć, że przez ostatnie dwa lata jeździł dobrze

– skomentował Patrick Lefevere.

Julian Alaphilippe dołączył do grona kolarzy, którzy wygrali etapy na wszystkich Wielkich Tourach. W Tour de France sięgnął już po sześć triumfów, a na Vuelcie oraz na Giro zanotował po jednej wygranej.

Giro d’Italia 2024: Kolejność startu do jazdy indywidualnej na czas

Foto: Giro d'Italia

14. etap włoskiego Giro to kolejna już indywidualna walka z czasem. Kolarze wystartują oczywiście w odwrotnej kolejności do zajmowanych miejsc w klasyfikacji generalnej.

Okolice jeziora Garda będą scenerią dzisiejszej jazdy indywidualnej na czas z Castiglione delle Stiviere do Desenzano del Garda. Panowie będą mieli do pokonania ponad 31 kilometrów po płaskie, ale dość technicznej trasie.

Jako pierwszy na rampie startowej pojawi się Alan Riou z ekipy Arkéa-B&B Hotels. O godzinie 14:08 wystartuje bohater wczorajszego dnia (dla polskich i nie tylko kibiców), czyli Stanisław Aniołkowski. Rafał Majka walkę z czasem rozpocznie natomiast o 15:51. Rywalizację zamyka zdecydowany lider klasyfikacji generalnej – Tadej Pogačar.

Kolejność startu do 14. etapu Giro d’Italia 2024:

1 Alan Riou (Fra) Arkéa-B&B Hotels 13:40:00
2 David Dekker (Ned) Arkéa-B&B Hotels 13:41:00
3 Josef Cerny (Cze) Soudal-QuickStep 13:42:00
4 Fabian Lienhard (Swi) Groupama-FDJ 13:43:00
5 Tim Merlier (Bel) Soudal-QuickStep 13:44:00
6 Phil Bauhaus (Ger) Bahrain-Victorious 13:45:00
7 Clement Davy (Fra) Groupama-FDJ 13:46:00
8 Lund Tobias Andresen (Den) Team dsm-firmenich PostNL 13:47:00
9 Julius Van den Berg (Ned) Team dsm-firmenich PostNL 13:48:00
10 Fernando Gaviria (Col) Movistar Team 13:49:00
11 Robin Froidevaux (Swi) Tudor Pro Cycling Team 13:50:00
12 Bert Van Lerberghe (Bel) Soudal-QuickStep 13:51:00
13 Davide Cimolai (Ita) Movistar Team 13:52:00
14 Maximilian Walscheid (Ger) Team Jayco AlUla 13:53:00
15 Manuele Tarozzi (Ita) VF Group-Bardiani CSF-Faizanè 13:54:00
16 Daan Hoole (Ned) Lidl-Trek 13:55:00
17 Andrea Pietrobon (Ita) Polti Kometa 13:56:00
18 Ryan Mullen (Irl) Bora-Hansgrohe 13:57:00
19 Giovanni Lonardi (Ita) Polti Kometa 13:58:00
20 Edoardo Affini (Ita) Visma-Lease a Bike 13:59:00
21 Rui Oliveira (Por) UAE Team Emirates 14:00:00
22 Juan Sebastian Molano (Col) UAE Team Emirates 14:01:00
23 Nicolas Debeaumarche (Fra) Cofidis 14:02:00
24 Olivier Le Gac (Fra) Groupama-FDJ 14:03:00
25 Roel Van Sintmaartensdij (Ned) Intermarché-Wanty 14:04:00
26 Luke Lamperti (USA) Soudal-QuickStep 14:05:00
27 Michael Hepburn (Aus) Team Jayco AlUla 14:06:00
28 Francisco Munoz (Spa) Polti Kometa 14:07:00
29 Stanisław Aniołkowski (Pol) Cofidis 14:08:00
30 Madis Mihkels (Est) Intermarché-Wanty 14:09:00
31 Simone Consonni (Ita) Lidl-Trek 14:10:00
32 Jimmy Janssens (Bel) Alpecin-Deceuninck 14:11:00
33 Lorenzo Milesi (Ita) Movistar Team 14:12:00
34 Enrico Zanoncello (Ita) VF Group-Bardiani CSF-Faizanè 14:13:00
35 Edward Theuns (Bel) Lidl-Trek 14:14:00
36 Donavan Grondin (Fra) Arkéa-B&B Hotels 14:15:00
37 Caleb Ewan (Aus) Team Jayco AlUla 14:16:00
38 Jonathan Milan (Ita) Lidl-Trek 14:17:00
39 Tim Van Dijke (Ned) Visma-Lease a Bike 14:18:00
40 Alexander Kamp (Den) Tudor Pro Cycling Team 14:19:00
41 Tobias Bayer (Aut) Alpecin-Deceuninck 14:20:00
42 Alberto Dainese (Ita) Tudor Pro Cycling Team 14:21:00
43 Simon Clarke (Aus) Israel-Premier Tech 14:22:00
44 Matteo Fabbro (Ita) Polti Kometa 14:23:00
45 Timo Kielich (Bel) Alpecin-Deceuninck 14:24:00
46 Hugo Hofstetter (Fra) Israel-Premier Tech 14:25:00
47 Fabi Van den Bossche (Bel) Alpecin-Deceuninck 14:26:00
48 Luka Mezgec (Slo) Team Jayco AlUla 14:27:00
49 Jonas Koch (Ger) Bora-Hansgrohe 14:28:00
50 Jasper Stuyven (Bel) Lidl-Trek 14:29:00
51 Tobias Foss (Nor) Ineos Grenadiers 14:30:00
52 Jenthe Biermans (Bel) Arkéa-B&B Hotels 14:31:00
53 Ewen Costiou (Fra) Arkéa-B&B Hotels 14:32:00
54 Bastien Tronchon (Fra) Decathlon AG2R La Mondiale Team 14:33:00
55 Edward Planckaert (Bel) Alpecin-Deceuninck 14:34:00
56 Filippo Ganna (Ita) Ineos Grenadiers 14:35:00
57 Martin Marcellusi (Ita) VF Group-Bardiani CSF-Faizanè 14:36:00
58 Mikkel Bjerg (Den) UAE Team Emirates 14:37:00
59 Dries De Pooter (Bel) Intermarché-Wanty 14:38:00
60 Laurence Pithie (NZl) Groupama-FDJ 14:39:00
61 Vegard Stake Laengen (Nor) UAE Team Emirates 14:40:00
62 Kaden Groves (Aus) Alpecin-Deceuninck 14:41:00
63 Connor Swift (GBr) Ineos Grenadiers 14:42:00
64 Davide Bais (Ita) Polti Kometa 14:43:00
65 Lorenzo Germani (Ita) Groupama-FDJ 14:44:00
66 Harrison Wood (GBr) Cofidis 14:45:00
67 Danny Van Poppel (Ned) Bora-Hansgrohe 14:46:00
68 Andrea Pasqualon (Ita) Bahrain-Victorious 14:47:00
69 Pieter Serry (Bel) Soudal-QuickStep 14:48:00
70 Jefferson Cepeda (Ecu) EF Education-EasyPost 14:49:00
71 Dion Smith (NZl) Intermarché-Wanty 14:50:00
72 Patrick Gamper (Aut) Bora-Hansgrohe 14:51:00
73 Rainer Kepplinger (Aut) Bahrain-Victorious 14:52:00
74 Kevin Colleoni (Ita) Intermarché-Wanty 14:53:00
75 Stefan De Bod (RSA) EF Education-EasyPost 14:54:00
76 Lewis Askey (GBr) Groupama-FDJ 14:55:00
77 Domen Novak (Slo) UAE Team Emirates 14:56:00
78 Giulio Pellizzari (Ita) VF Group-Bardiani CSF-Faizanè 14:57:00
79 Davide Ballerini (Ita) Astana Qazaqstan Team 14:58:00
80 Frolich Mikkel Honore’ (Den) EF Education-EasyPost 14:59:00
81 Filippo Fiorelli (Ita) VF Group-Bardiani CSF-Faizanè 15:00:00
82 Benjamin Thomas (Fra) Cofidis 15:01:00
83 Am Ghebreigzabhier (Eri) Lidl-Trek 15:02:00
84 Matteo Trentin (Ita) Tudor Pro Cycling Team 15:03:00
85 Andrea Piccolo (Ita) EF Education-EasyPost 15:04:00
86 Alessandro Verre (Ita) Arkéa-B&B Hotels 15:05:00
87 Cyril Barthe (Fra) Groupama-FDJ 15:06:00
88 Damien Touze (Fra) Decathlon AG2R La Mondiale Team 15:07:00
89 Ben Swift (GBr) Ineos Grenadiers 15:08:00
90 Albert Torres (Spa) Movistar Team 15:09:00
91 Lucas Plapp (Aus) Team Jayco AlUla 15:10:00
92 Gijs Leemreize (Ned) Team dsm-firmenich PostNL 15:11:00
93 Andrea Vendrame (Ita) Decathlon AG2R La Mondiale Team 15:12:00
94 Alessandro De Marchi (Ita) Team Jayco AlUla 15:13:00
95 Andrea Bagioli (Ita) Lidl-Trek 15:14:00
96 Enzo Paleni (Fra) Groupama-FDJ 15:15:00
97 Thomas Champion (Fra) Cofidis 15:16:00
98 Quinten Hermans (Bel) Alpecin-Deceuninck 15:17:00
99 Vadim Pronskiy (Kaz) Astana Qazaqstan Team 15:18:00
100 Nicholas Schultz (Aus) Israel-Premier Tech 15:19:00
101 Pelayo Sanchez (Spa) Movistar Team 15:20:00
102 Mattia Bais (Ita) Polti Kometa 15:21:00
103 Georg Steinhauser (Ger) EF Education-EasyPost 15:22:00
104 Ruben Fernandez (Spa) Cofidis 15:23:00
105 Florian Stork (Ger) Tudor Pro Cycling Team 15:24:00
106 Jasha Sutterlin (Ger) Bahrain-Victorious 15:25:00
107 Marco Frigo (Ita) Israel-Premier Tech 15:26:00
108 Mirco Maestri (Ita) Polti Kometa 15:27:00
109 Henok Mulueberhan (Eri) Astana Qazaqstan Team 15:28:00
110 Julian Alaphilippe (Fra) Soudal-QuickStep 15:29:00
111 Simone Velasco (Ita) Astana Qazaqstan Team 15:30:00
112 William Barta (USA) Movistar Team 15:31:00
113 Alessandro Tonelli (Ita) VF Group-Bardiani CSF-Faizanè 15:32:00
114 Jan Tratnik (Slo) Visma-Lease a Bike 15:33:00
115 Felix Grossschartner (Aut) UAE Team Emirates 15:34:00
116 Magnus Sheffield (USA) Ineos Grenadiers 15:35:00
117 Lawrence Warbasse (USA) Decathlon AG2R La Mondiale Team 15:36:00
118 Kevin Vermaerke (USA) Team dsm-firmenich PostNL 15:37:00
119 Edoardo Zambanini (Ita) Bahrain-Victorious 15:38:00
120 Christopher Hamilton (Aus) Team dsm-firmenich PostNL 15:39:00
121 Attila Valter (Hun) Visma-Lease a Bike 15:40:00
122 Mauri Vansevenant (Bel) Soudal-QuickStep 15:41:00
123 Christian Scaroni (Ita) Astana Qazaqstan Team 15:42:00
124 Nicola Conci (Ita) Alpecin-Deceuninck 15:43:00
125 Michael Valgren (Den) EF Education-EasyPost 15:44:00
126 Michel Ries (Lux) Arkéa-B&B Hotels 15:45:00
127 Damiano Caruso (Ita) Bahrain-Victorious 15:46:00
128 Maximilia Schachmann (Ger) Bora-Hansgrohe 15:47:00
129 Nairo Quintana (Col) Movistar Team 15:48:00
130 Lilian Calmejane (Fra) Intermarché-Wanty 15:49:00
131 Valentini Paret Peintre (Fra) Decathlon AG2R La Mondiale Team 15:50:00
132 Rafał Majka (Pol) UAE Team Emirates 15:51:00
133 Jhonatan Narvaez (Ecu) Ineos Grenadiers 15:52:00
134 Luca Covili (Ita) VF Group-Bardiani CSF-Faizanè 15:53:00
135 Aurelie Paret Peintre (Fra) Decathlon AG2R La Mondiale Team 15:54:00
136 Juan Pedro Lopez (Spa) Lidl-Trek 15:55:00
137 Giovanni Aleotti (Ita) Bora-Hansgrohe 15:56:00
138 Simon Geschke (Ger) Cofidis 15:57:00
139 Davide Piganzoli (Ita) Polti Kometa 15:58:00
140 Esteban Chaves (Col) EF Education-EasyPost 16:01:00
141 Domenico Pozzovivo (Ita) VF Group-Bardiani CSF-Faizanè 16:04:00
142 Alex Baudin (Fra) Decathlon AG2R La Mondiale Team 16:07:00
143 Michael Storer (Aus) Tudor Pro Cycling Team 16:10:00
144 Jan Hirt (Cze) Soudal-QuickStep 16:13:00
145 Thymen Arensman (Ned) Ineos Grenadiers 16:16:00
146 Einer Rubio (Col) Movistar Team 16:19:00
147 Filippo Zana (Ita) Team Jayco AlUla 16:22:00
148 Lorenzo Fortunato (Ita) Astana Qazaqstan Team 16:25:00
149 Romain Bardet (Fra) Team dsm-firmenich PostNL 16:28:00
150 Antonio Tiberi (Ita) Bahrain-Victorious 16:31:00
151 Ben O’Connor (Aus) Decathlon AG2R La Mondiale Team 16:34:00
152 Geraint Thomas (GBr) Ineos Grenadiers 16:37:00
153 Daniel Felipe Martinez (Col) Bora-Hansgrohe 16:40:00
154 Tadej Pogacar (Slo) UAE Team Emirates 16:43:00

Czas na rewanż – zapowiedź 14. etapu Giro d’Italia 2024

Foto: La Vuelta / Sprint Cycling

Peleton Giro d’Italia wielkimi krokami zbliża się do wysokich gór, ale zanim na dobre zagości w Alpach i Dolomitach, czeka go płaska przeprawa. Dzisiejszy etap wprowadzi jednak kolejne różnice w rozbitej już klasyfikacji generalnej – zawodnicy będą ścigali się na etapie indywidualnej jazdy na czas.

Poprzednia próba czasowa ułożyła klasyfikację generalna. Tym razem również można spodziewać się przetasowań w czołówce – 31 kilometrów to sporo, jak na obecne standardy. Trasa drugiej czasówki – w przeciwieństwie do tej wygranej przez Tadeja Pogačara – będzie płaska, z tendencją zjazdową.

Na malowniczym, poprowadzonym po okolicach Jeziora Garda odcinku z Castiglione delle Stiviere do Desenzano del Garda będziemy świadkami istnego festiwalu prędkości. Średnie wykręcane przez czołowych zawodników zapowiadają się na bardzo wysokie.

Oto, co na temat 14. etapu 107. edycji Giro d’Italia napisaliśmy przed rozpoczęciem wyścigu:

Etap 14 (ITT), 18 maja: Castiglione delle Stiviere > Desenzano del Garda (31,0 km | 242 m)

Jezioro Garda to kolejne z miejsc, które regularnie powracają na mapę pierwszego wielkiego touru kolarskiego kalendarza. W tegorocznej odsłonie będzie to jazda indywidualna na czas u jego południowego brzegu, w ramach której na dystansie 31 kilometrów zawodnicy pokonają skromne 242 metry przewyższenia. W przeciwieństwie do pierwszego starcia z tykającym zegarem będzie więc płasko, choć za sprawą wąskich i dość krętych szos obok czystej mocy liczyć powinna się technika.

Meta zlokalizowana została w Desenzano del Garda, ale realizator transmisji najprawdopodobniej skupi się na unikalnie położonym Sirmione.

Altimetria/Profile Stage 14 Giro d'Italia 2024

Planimetria/Map Stage 14 Giro d'Italia 2024

Arrivo/Finish Stage 14 Giro d’Italia 2024

Faworyci

Grono pretendentów do zwycięstwa na etapach indywidualnej jazdy na czas zawsze jest ograniczone i stosunkowo hermetyczne. Głównym faworytem dzisiejszej rywalizacji jest Filippo Ganna z INEOS Grenadiers. Poprzednią próbę czasową mistrz Włoch zakończył na 2. pozycji, ale tym razem profil trasy będzie działał na jego korzyść. Były mistrz świata wielokrotnie udowadniał, że w tego typu terenie jest niemalże nie do pokonania.

Kolarze INEOS Grenadiers ponownie mogą być dziś licznie reprezentowani w czołówce. Ich skład w kontekście czasówki prezentuje się znakomicie, a na dobry wynik i miejsce na podium mogą liczyć między innymi walczący o klasyfikację generalną Thymen Arensman i Geraint Thomas, a także Tobias Foss czy Magnus Sheffield.

Głównym rywalem Filippo Ganny będzie oczywiście lider wyścigu, Tadej Pogačar z UAE Team Emirates. Nie trzeba się tu długo rozpisywać – Słoweniec bardzo dobrze pokazał, w jakiej jest dyspozycji, a czasówki potrafi jeździć jak mało kto. Ostatnio nie miał sobie równych, a jego występ na finałowym podjeździe przejdzie do historii tegorocznej edycji. Dziś Pogačar może mieć nieco większe problemy z pokonaniem Ganny, ale z pewnością zamelduje się w czołówce – co do tego nie ma żadnych wątpliwości.

Pośród zawodników mogących powalczyć o najwyższe lokaty, należy również wymienić Mikkela Bjerga (UAE Team Emirates), Edoardo Affiniego (Team Visma | Lease a Bike), Benjamina Thomas (Cofidis), Luka Plappa, Maxa Walscheida (Team Jayco AlUla) czy Josefa Cerny’ego (Soudal – Quick-Step).

ORLEN Wyścig Narodów 2024: Relacja tekstowa z 4. etapu [na żywo]

0
fot. Tomasz Śmietana

Zapraszamy na relację tekstową z 4. etapu ORLEN Wyścigu Narodów, poprowadzonego po trasie z Niedzicy do Jasła. Przed nami 175 kilometrów jazdy po pagórkowatych szosach południowej Polski.

ORLEN Wyścig Narodów 2024: Mateusz Gajdulewicz „już widział metę” [wypowiedź]

0
fot. Tomasz Śmietana

Polscy zawodnicy aktywnie pokazują się w ORLEN Wyścigu Narodów. Biało-czerwone koszulki regularnie możemy oglądać w odjazdach i walce o czołowe pozycje. Bohaterem etapu do Szczyrbskiego Jeziora był Mateusz Gajdulewicz, który został złapany przez peleton niewiele ponad 100 metrów przed metą.

Reprezentacja Polski w pełni wykorzystuje szansę na walkę z najlepszymi kadrami na świecie w prestiżowym ORLEN Wyścigu Narodów. Podopieczni Tomasza Brożyny po raz kolejny zaprezentowali odważną jazdę, z myślą o największych celach.

W mocną, 5-osobową ucieczkę na etapie do Szczyrbskiego Jeziora zabrał się Mateusz Gajdulewicz, który cały czas jechał z około minutową przewagą nad główną grupą. Polak był wczoraj najsilniejszy z odjazdu i najdłużej utrzymywał się przed peletonem.

Radio wyścigu podawało kolejne komunikaty – 3 kilometry do mety, 2, mniej niż jeden… a Gajdulewicz cały czas pozostawał z przodu. Niestety, na ostatniej prostej, niewiele ponad 100 metrów przed kreską, dopadła go rozpędzona grupa.

– Zabrałem się w odjazd, warunki atmosferyczne nie sprzyjały, a szczególnie wiatr, bo cały czas był czołowy. Robiłem co mogłem, rzeźbiłem, rzeźbiłem, myślałem, że się uda, ale się nie udało

– mówił Mateusz Gajdulewicz w rozmowie z Polskim Radiem.

– Już widziałem linię mety, balony, kreskę, już nawet wiedziałem jak będę się cieszył, ale chyba będę musiał poczekać z moją cieszynką na inną okazję

– relacjonował zmęczony i zmarznięty polski zawodnik.

Warunki na etapie były bowiem bardzo trudne. Rywalizacji towarzyszył mocny wiatr, intensywne opady deszczu oraz niska temperatura. W okolicach mety wynosiła ona 5 stopni, co doskonale było widać po trzęsących się z zimna zawodnikach.

– Strasznie zimno, mokro, nieprzyjemnie. Raczej dobrze znoszę niskie temperatury, ale myślę, że nikt nie lubi jeździć w takich warunkach

– mówił Filip Gruszczyński.

– Wielka szkoda, że Mateusz nie dojechał, bo miał dobrą nogę. Z tego co widziałem, to złapali go na 100 metrów do mety

– dodał Polak.

Ostatecznie Mateusz Gajdulewicz finiszował na 10. pozycji, a Filip Gruszczyński wpadł na metę w głównej grupie. Obaj zawodnicy plasują się na początku drugiej dziesiątki klasyfikacji generalnej – Gruszczyński zajmuje 11., a Gajdulewicz 15. miejsce.

Dziś kolejna szansa dla naszych reprezentantów. Zawodnicy będą ścigali się na etapie z Niedzicy do Jasła, gdzie prawdopodobny jest finisz z peletonu. Biało-Czerwoni będą liczyć na dobrą postawę dynamicznego Radosława Frątczaka.

 

 

 

Stanisław Aniołkowski: „Trzeba cały czas wierzyć”

fot. Cofidis

Widząc Stanisława Aniołkowskiego finiszującego na etapie Giro d’Italia zakończonym w Cento, polscy kibice mogli na chwilę wstrzymać oddech. W jednym z najlepszych sprintów w swojej karierze, Polak uległ tylko Jonathanowi Milanowi.

Piątkowy etap Giro d’Italia był skrojony pod sprinterów – płaska trasa pozbawiona była jakichkolwiek przeszkód terenowych, przez co było niemal pewne, że o wygraną powalczą najszybsi zawodnicy w stawce. W pewnym momencie grupa podzieliła się na rantach, jednak ostatecznie wszystko się połączyło, a krętą końcówkę w Cento pokonywał cały peleton.

Nie od dziś wiadomo, że Stanisław Aniołkowski, ścigający się w barwach Cofidisu, znakomicie ustawia się na ostatnich kilometrach. Wczorajszy etap był tego znakomitym przykładem – Polak płynnie przeskakiwał po kołach innych sprinterów, zajmując jak najlepszą pozycję w peletonie.

Gdy rozpoczął sprint, przed nim pojawił się finiszujący Jonathan Milan. Obaj zawodnicy byli zdecydowanie szybsi od rywali – w samej końcówce Polak starał się jeszcze wyskoczyć Włochowi z koła, jednak pary w nogach starczyło na drugie miejsce, najlepsze w historii jego startów w wyścigach World Tour i oczywiście w wielkich tourach.

– To niesamowite, chcę podziękować całej drużynie, kierownictwu, które pozwoliło mi być w tej ekipie po tym, jak upadł Human Powered Health. Dziś się im odpłaciłem

– mówił uśmiechnięty Stanisław Aniołkowski w rozmowie z Eurosportem.

– Ten wynik pokazuje, że cały czas trzeba wierzyć. Trzeba ciężko pracować i potem przychodzi taki dzień. Było blisko, wciąż daleko od zwycięstwa, ale jestem bardzo szczęśliwy

– dodał Polak.

Sprinter Cofidisu wczorajszym finiszem udowodnił, że zwycięstwo etapowe w tegorocznym Giro d’Italia jest w zasięgu. Na papierze najszybsi zawodnicy w peletonie będą mieli jeszcze dwie okazje do walki o wygraną – zanim jednak przyjdzie czas na sprinterskie etapy, będą musieli przetrwać wymagające, górskie etapy.

ORLEN Wyścig Narodów 2024: Mateusz Gajdulewicz złapany tuż przed metą, Mathieu Kockelmann triumfuje

0
fot. Tomasz Śmietana

Rozegrany w bardzo trudnych warunkach trzeci etap ORLEN Wyścigu Narodów padł łupem Mathieu Kockelmanna, najlepszego z okrojonego peletonu. W ucieczce aktywnie jechał Mateusz Gajdulewicz, który został złapany w samej końcówce.

W tegorocznym ORLEN Wyścigu Narodów ciężko o spokojny dzień. W piątek orlicy rywalizowali na trasie z Twardoszyna na podjazd w Szczyrbskim Jeziorze. Po drodze organizatorzy ulokowali dwie kilkukilometrowe wspinaczki. Liderem klasyfikacji generalnej po dwóch etapach był Mathys Rondel z reprezentacji Francji.

Początek trzeciego etapu ORLEN Wyścigu Narodów był bardzo szybki, obfitujący w ataki, jednak żadna grupa nie była w stanie odjechać od peletonu. Zawodnicy jechali zdecydowanie szybciej niż przewidywano w rozpisce czasowej w książce wyścigu. Na pierwszej górskiej premii pełną pulę zdobył Włoch Pietro Mattio, powiększając swoją przewagę w klasyfikacji.

Wielu kolarzy pożegnało się z peletonem nie na stokach podjazdu, lecz na śliskim zjeździe, gdzie upadło kilkunastu kolarzy. Wśród wycofanych był między innymi ubiegłoroczny zwycięzca ORLEN Wyścigu Narodów, Gal Glivar. Zamieszanie doprowadziło do podzielenia się peletonu, a w 19-osobowej czołówce znalazł się między innymi lider wyścigu, Mathys Rondel (Francja), oraz dwóch reprezentantów Polski – Filip Gruszczyński i Julian Kot.

Grupa została jednak złapana, a tempo w peletonie chwilowo się uspokoiło. Wykorzystało to pięciu zawodników – Mateusz Gajdulewicz (Polska), Nicolas Milesi, Pietro Mattio (Włochy), Moritz Kretschy (Niemcy) i Daniel Rubes (Czechy).

Odjazd był trzymany na krótkiej, kilkudziesięciosekundowej smyczy aż do ostatnich kilometrów, kiedy to peleton zdecydowanie przyspieszył. Zarówno w ucieczce, jak i w peletonie dochodziło do selekcji. Ostatecznie najdłużej z przodu utrzymał się Mateusz Gajdulewicz z reprezentacji Polski.

Waleczny Biało-Czerwony został złapany, gdy miał już bramę mety w zasiegu wzroku. O wygraną powalczyli jednak zawodnicy z głównej grupy, a najszybszy okazał się Mathieu Kockelmann, który nie wiedział, że odniósł zwycięstwo. Luksemburczyk był przekonany, że z przodu wciąż jechali uciekinierzy.

Na kolejnych miejscach finiszowali Ilkhan Dostiyev (Kazachstan) i Fabian Weiss (Szwajcaria), a Mateusz Gajdulewicz uplasował się na 10. pozycji i awansował o kilka miejsc w klasyfikacji generalnej. Drugą dziesiątkę tego zestawienia otwiera inny z reprezentantów Polski, Filip Gruszczyński.

Warto podkreślić, jak wymagający był dzisiejszy etap pod kątem warunków atmosferycznych. Na mecie w Szczyrbskim Jeziorze kolarze finiszowali w chmurach, strugach deszczu i w temperaturze oscylującej w okolicach 5 stopni. Jutro etap z Niedzicy do Jasła, miejmy nadzieję, że w nieco bardziej sprzyjającej pogodzie.

Wyniki 3. etapu ORLEN Wyścigu Narodów 2024:

Results powered by FirstCycling.com

 

Giro d’Italia 2024: Stanisław Aniołkowski drugi! Jonathan Milan znów wygrywa

fot. Team Cofidis/Getty Sport

Stanisław Aniołkowski po fenomenalnym finiszu zajął drugie miejsce na etapie Giro d’Italia! Polak przegrał jedynie z najlepszym sprinterem tegorocznej edycji włoskiego wyścigu, Jonathanem Milanem (Lidl-Trek).

Dzisiejszy etap, jak na tegoroczną edycję Giro d’Italia, był wyjątkowy. Kolarze ścigali się na 179-kilometrowej trasie z Riccione do Cento, poprowadzonej po… niemalże płaskim terenie. W koszulce lidera do zmagań przystąpił dominujący Tadej Pogačar, a chrapkę na pokazanie maglia ciclamino dla najlepszego sprintera w akcji ponownie miał Jonathan Milan z Lidl-Trek, zwycięzca dwóch sprinterskich etapów.

W ucieczce dnia jechali dwaj kolarze VF Group – Bardiani CSF – Faizanè – Manuele Tarozzi i Alessandro Tonelli oraz Andrea Pietrobon z Team Polti Kometa. Ten ostatni wygrał dwie lotne premie. Peleton kontrolował przewagę włoskiej ucieczki. Czołową trójkę dogonił podczas walki na wiatrach. Kolarze INEOS Grenadiers przyspieszyli na ponad 60 kilometrów przed metą.

Później główna grupa zwolniła i kolarze, którzy zostali z tyłu otrzymali szansę na powrót. I nie mieli problemu, aby z tego skorzystać, bo tempo wyraźnie spadło. Na atak zdecydowali się Dries de Pooter (Intermarche-Wanty) oraz Martin Marcellusi (VF Group – Bardiani CSF – Faizanè). Dłużej na czele pozostał Belg, ale został złapany na 9 kilometrów przed metą.

Etap zakończył się zgodnie z przewidywaniami sprinterskim finiszem. Najmocniejszy okazał się Jonathan Milan, który wygrał już po raz trzeci. Fantastycznie zaprezentował się Stanisław Aniołkowski. Polak z Cofidisu pojechał tuż za kolarzem w cyklamenowej koszulce i zajął wyśmienite 2. miejsce! To pierwsze podium Aniołkowskiego w Wielkim Tourze. To także najlepszy wynik polskiego kolarza w sprincie w historii Giro d’Italia. Trzecie miejsce zajął Phil Bauhaus (Bahrain-Victorious). Liderem z dużą przewagą pozostaje więc Tadej Pogačar.

Results powered by FirstCycling.com

 

Vuelta a Burgos Femenina 2024: Kolejny triumf Vollering, Włodarczyk w ucieczce

Foto: Itzulia Basque Country

Demi Vollering (Team SD Worx – Protime) nie zwalnia tempa. Holenderka wygrała drugi etap Vuelta a Burgos i została nową liderką wyścigu.

Drugi z czterech etapów jako jedyny kończył się premią górską. Finał ścigania zlokalizowany był na Alto de Rosales (2. kategoria, 3,8 km, 5,2%). W początkowej fazie liczącego 123 kilometry odcinka do pokonania było jeszcze Alto de Barcina. Od jednej premii do drugiej prowadził długi fragment pagórkowatego terenu.

Perfil de la segunda etapa

Przez dłuższy czas nie było żadnej ucieczki. Dopiero po pokonaniu 40 kilometrów odjechała, co polskich kibiców bardzo cieszy, Dominika Włodarczyk (UAE Team ADQ). Polka wygrała pierwszą premię górską i wypracowała minutę przewagi nad peletonem.

Główna grupa zaczęła się coraz bardziej zbliżać do Dominiki Włodarczyk i szybko ją doścignęła. Później zaatakowały 4 zawodniczki: Antri Christoforou (Roland), Valentina Basilico (Eneicat – CMTeam), Marta Romeu (Laboral Kutxa – Fundación Euskadi) i Miryam Maritza Nunez (Primeau Vélo – Groupe Abadie).

Ucieczka została skasowana na ponad 30 kilometrów przed metą. Do lotnej premii w Mozares dojechała już główna grupa, z której najlepiej finiszowała Soraya Paladin (Canyon //SRAM Racing).

Wszystko rozegrało się na ostatnim podjeździe. W samej końcówce najmocniejsza okazała się Demi Vollering. Reprezentantka Team SD Worx – Protime nieco odjechała od rywalek. Drugą Evitę Muzic (FDJ-Suez) wyprzedziła o 4 sekundy, a trzecią Karlijn Swinkels (UAE Team ADQ) o 10 sekund. Vollering została liderką klasyfikacji generalnej i celuje w kolejny sukces w Hiszpanii po triumfach w Vuelcie i Itzulia Women.

Results powered by FirstCycling.com

Dario Cataldo żegna się z zawodowym peletonem

0
fot. Giro d'Italia

Niezwykle doświadczony Dario Cataldo ogłosił właśnie decyzję o zakończeniu kariery. 39-latek dokończy jeszcze sezon w barwach Lidl-Treka i ma nadzieję na to, że pożegna się z kibicami podczas Il Lombardii.

Dario Cataldo pojawił się przy trasie Giro d’Italia, w związku z czym został zaczepiony przez dziennikarza RAI. 39-latek opowiedział tam na temat tego jak się czuje w związku z brakiem powołania na rodzimą trzytygodniówkę, a także tym jakie ma plany na resztę sezonu. Włoch przy okazji zdradził, że obecny rok będzie jego ostatnim w zawodowym peletonie.

Chciałbym wziąć udział w tegorocznym Giro d’Italia, ale zespół wybrał innych, najsilniejszych zawodników na ten wyścig. To mój osiemnasty i ostatni sezon w roli zawodowego kolarza, ale będę się ścigał aż do końca roku. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, Il Lombardia będzie moim ostatnim wyścigiem. Postaram się cieszyć tym sezonem z tak wspaniałym zespołem

— opowiedział Dario Cataldo.

Niezwykle doświadczony Włoch ma w swoim dorobku wiele ciekawych wyników. Pierwszy kontrakt zawodowy podpisał w 2007 roku z ekipą Liquigas po tym, jak w 2006 roku wygrał klasyfikację generalną młodzieżowego Giro d’Italia. W sezonie 2007 był najlepszy m.in. na dwóch etapach Tour de l’Avenir, z czasem zaczął odnosić także seniorskie sukcesy. Dario Cataldo triumfował na etapach La Vuelta a España (2012) i Giro d’Italia (2019), a w domowej trzytygodniówce był także 3-krotnie w czołowej „15” klasyfikacji generalnej.

Przez swoją karierę Dario Cataldo reprezentował wiele znakomitych zespołów. Po wspomnianym Liquigasie (2007-08) były to kolejno Omega Pharma – Quick-Step (2009-12), Team Sky (2013-14), Astana Pro Team (2015-19), Movistar Team (2020-21) i na koniec Lidl-Trek (2022-24).

Najnowsze artykuły

4 Dni Dunkierki 2024: Sam Bennett wygrywa swój czwarty etap!

Sam Bennett (Decathlon AG2R La Mondiale Team) triumfował po raz czwarty na etapie 4 Dni Dunkierki. Kolarz z Irlandii zdecydowanie zwyciężył w klasyfikacji generalnej...

Polecane artykuły

Przemysław Niemiec – W kolarskim raju [wywiad cz.2]

Zapraszamy na drugą część rozmowy z Przemysławem Niemcem. Tym razem wychowanek Sokoła Kęty opowiedział nam o tym, jak:
  • Pomagał Michele Scarpon...