Sir Bradley Wiggins (Sky) postanowił, że wystartuje w wyścigu Dookoła Wielkiej Brytanii zamiast we Vuelta a Espana. Taka zmiana planów ma mu pomóc w odpowiednim przygotowaniu do głównej imprezy, którą są dla niego mistrzostwa Świata, a zwłaszcza jazda indywidualna na czas. Wyścig w Wielkiej Brytanii zaczyna się 15 września, tego samego dnia Vuelta finiszuje w Madrycie.
Wiggins ostatnio startował we Vuelcie w 2011 roku, kiedy zajął 3. miejsce za Juanem Jose Cobo i kolegą z ekipy, Chrisem Froomem. Szefostwo Sky pierwotnie rozważało start Brytyjczyka w Hiszpanii, ale wydaje się, że mogły ich odstraszyć bardzo wysokie góry, które znajdują się na trasie tegorocznego wyścigu.
Pierwszym startem Wigginsa po kontuzji odniesionej w Giro d’Italia ma być Tour de Pologne.
Vincenzo Nibali (Astana) zwycięzca Vuelty z 2010 roku i tegoroczny triumfator Giro wraca do Hiszpanii z bardzo mocną pomocą swojego teamu. Dyrektor zespołu Giuseppe Martinelli potwierdził agencji EFE, że Nibali będzie wspierany przez Włochów Paolo Tiralongo, Alessandro Vanottiego i Valerio Agnoliego oraz przez Kazacha Andriey’a Zeitsa. Słoweniec Janez Brajković także znajdzie się na liście startowej, mimo urazu odniesionego w pierwszym tygodniu Tour de France. Martinelli rozważa także zabranie Jakoba Fuglsanga, jednak obecność Duńczyka zależy od tego jak zniesie on trudy Touru.
Sikor
Wiggins boi się gór? 😉
Wychodzi szydło z worka. Góry nie dla sir’a. Dramat. Mam nadzieję, że codziennie przed spaniem klęka przy łóżeczku i dziękuje Froomowi za triumf na TdF 2012.
wolałbym bym się mylić, lecz może Wiggo potrzebuje czasu na detox…