Frank Schleck (Radioshack) spędził środowy wieczór przed Luksemburską Agencją Antydopingową. Była to już jego trzecia wizyta w tej instytucji, a kolarz dalej utrzymuje, iż nie zażywał żadnych środków wspomagających.
Kontrola dopingowa Franka Schlecka podczas tegorocznego Tour de France wykazała wynik pozytywny. Miał on zażywać Xypamid. Po tym incydencie Luksemburczyk zrezygnował z wyścigu i nie wystartował już do końca sezonu. Ostatnio uczestniczył w obozie przygotowawczym swojej drużyny.
Schleck pierwszy raz pojawił się przed Komitetem Dyscyplinarnym ALAD 29 sierpnia. Kolejne przesłuchanie miało miejsce 15 października.
Wyjaśniam po raz kolejny, że nie jestem winny. Postępowanie ciągle trwa– powiedział Schleck agencji AFP po dwugodzinnym przesłuchaniu.
ALAD nie wydała po wczorajszym przesłuchaniu żadnego oficjalnego oświadczenia.
Marta Wiśniewska