Bjarne Riis uważa, że Alberto Contador nie stosował dopingu, jednak zaczyna się martwić. Obawia się, że polityczne machlojki mogą trwać w zaparte, co może oznaczać, że ekipa SaxoBank SunGard w przyszłym sezonie ścigać będzie się bez swojej największej gwiazdy.
„Właśnie spotkałem się z Alberto Contadorem i nie mam powodu nie wierzyć w jego wersję”, powiedział Riis dla duńskiego portalu DR.DK.
Jednak Duńczyk wie, że to nie wystarczy. „Obawiam się, że Alberto stanie się pionkiem gry politycznej – i mam nadzieję, że moje przypuszczenia się nie sprawdzą. Byłoby to bardzo niefortunne dla wszystkich stron,” powiedział Riis.
Riis podpisał z trzykrotnym zwycięzcą Tour de France kontrakt na następne dwa lata. Jego poprzedni liderzy, Andy, Franck Schleck oraz Fabian Cancellara opuszczają jego zespół. Jeśli Contador będzie zawieszony, Riis będzie w trudnej sytuacji.
„Być może dojdzie do pewnych zmian w ekipie, bądź roszad w składzie.” zamartwia się Duńczyk.
Contador uzyskał pozytywny wynik badania na Clenbuterol, podczas drugiego dnia przerwy w tegorocznym Tour de France. Hiszpan wypowiada się, że jest niewinny i wskazuje, że może przejść na sportową emeryturę, jeżeli otrzyma jakiekolwiek zawieszenie. Tylko kogo on straszy…?