Organizatorzy Wyścigu dookoła Kraju Basków (5-10 kwietnia) proszą kibiców, aby obejrzeli tegoroczną edycję przed telewizorami. Powodem jest oczywiście sytuacja związana z pandemią koronawirusa.
Taki sam apel do pasjonatów kolarstwa wystosowali organizatorzy zakończonego w niedzielę wyścigu Volta a Catalunya.
– Niestety w związku z sytuacją pandemiczną, organizatorzy wyścigu wraz z rządem Kraju Basków proszą kibiców, aby nie wychodzili na ulice, ani także nie przychodzili na starty i mety oraz na podjazdy
– napisano w oświadczeniu.
Jednocześnie organizatorzy tego ważnego w kalendarzu etapowego wyścigu World Tour mają nadzieję, że publiczność będzie mogła wrócić na trasę w 2022 roku.
Tymczasem tegoroczne ściganie w Kraju Basków, regionie Hiszpanii, które żyje kolarstwem, zapowiada się bardzo interesująco. Na trasie znalazł się bowiem podjazd Arrate i nowy etap jazdy indywidualnej na czas po ulicach stolicy Kraju Basów – Bilbao, skąd w 2023 wystartuje Tour de France.
Zwycięzcą poprzedniej edycji Itzulii jest Ion Izagirre – było to w 2019 roku, bowiem rok temu wyścig odwołano z powodu pandemii. Lista startowa zapowiada się imponująco – na starcie zamelduje się Rafał Majka, a także dojdzie do pierwszego bezpośredniego pojedynku Tadeja Pogačara i Primoža Rolgliča od Wielkiej Pętli. Więcej o tym TUTAJ.