W dzisiejszym newsie chciałem podsumować cały ostatni tydzień. Zacząć chciałbym od wyścigu Settimana Lombarda. Generalnie był to start zaliczony do jak najbardziej udanych. Brakowało w nim trochę przebłysku, ale fakt ,że każdego dnia meldowałem się na mecie w czołówce jest dla mnie bardzo podbudowujący. Piętnaste miejsce w generalce na prawie dwustu startujących jest naprawdę ok.
Mniej pocieszającym faktem jest moje przeziębienie które dopadło mnie tuż po zakończeniu Bergamaski i mocno pokrzyżowało moje plany. Ból gardła, i zatkany nos nie dają mi spokoju, ale na szczęście nie mam już gorączki. Przez ostatni tydzień musiałem jednak brać antybiotyki , co wyraźnie mnie osłabiło.
Aktualnie jestem już w Turcji, gdzie rozpoczynam ściganie w Presidential Cicling Tour of Turkey. Mam nadzieję, że uda mi się jak najszybciej wrócić do zdrowia i pokazać się tutaj z jak najlepszej strony. Jedno jest pewne skóry łatwo nie sprzedam 😉 Pozdrowixy i do usłyszonka!!!T.M.
Źródło: tomaszmarczynski.pl