fot. EOLO-KOMETA Cycling Team

Jasper Philipsen wygrał 4. etap wyścigu Presidential Cycling Tour of Türkiye. Dla Belga z Alpecin-Deceuninck to trzecia wygrana na tureckich szosach w trakcie tej imprezy. Liderem 58. edycji pozostaje najlepszy wczoraj Alexey Lutsenko.

Dzisiejszy odcinek prowadził z Fethiye do Marmaris i liczył 165 kilometrów. Na trasie znalazły się dwie górskie premie, w tym przede wszystkim ta ulokowana ledwie 10,6 kilometra przed metą – wspinaczka długa na 3 kilometry o średnim nachyleniu 7%.

Elevation Profile

151 kolarzy ruszyło do dzisiejszego etapu, który od samego startu był całkiem ciekawy i dynamiczny. Od początku oglądaliśmy wiele skoków, a próbował m.in. Jay Vine (UAE Team Emirates) czy kolarze BORA-hansgrohe. Finalnie nikt nie odjechał aż do pierwszej górskiej premii, gdzie wymieniony wyżej Australijczyk sięgnął po 3 punkty, 2 zdobył Aldemar Reyes (Team Medellín – EPM), zaś jeden zyskał 3. w tej klasyfikacji Ben Zwiehoff (BORA-hansgrohe).

Po premii od peletonu oderwało się 6 zawodników, ale ich przygoda skończyła się po ledwie 10 kilometrach. Na lotnej premii po sekundy sięgali kolejno Patrick Konrad (BORA-hansgrohe), Dawit Yemane (Bike Aid) i Nico Denz (BORA-hansgrohe), a ten ostatni chwilę po tym finiszu ruszył samotnie do przodu. Gonić próbował jeszcze Travis Stedman (Q36.5 Pro Cycling Team), ale na nic to się nie zdało. Tym samym 2-krotny zwycięzca etapowy z tegorocznego Giro d’Italia przez większość dnia jechał na czele sam, a jego przewaga osiągnęła maksymalnie 4 minuty.

Przygoda Nico Denza przed peletonem skończyła się na nieco ponad 13 kilometrów przed metą – u podnóża drugiej i zarazem ostatniej dziś górskiej premii. Tempo nadawali tam zawodnicy Green Project-Bardiani CSF-Faizanè, za którymi ustawili się kolarze UAE Team Emirates. Włoski Pro Team wyraźnie próbował przerzedzić peleton, acz grupa mimo wysokiego tempa cały czas pozostawała spora.

Główną grupę mocno poruszył atak, który przypuścił Victor Ocampo (Team Medellín – EPM). Choć przyspieszenie Kolumbijczyka nie pozwoliło mu odjechać to sprowokował on kolejne kontry, w tym najciekawszą przypuścił 8. w klasyfikacji generalnej Alexis Guerin (Bingoal WB). Francuza doszli jednak kolarze Burgos-BH, a po chwili na jego kole był już także walczący o punkty do klasyfikacji górskiej Ben Zwiehoff (BORA-hansgrohe). Niemiec na premii był drugi – ubiegł go Aldemar Reyes (Team Medellín – EPM), a po oczko sięgnął jeszcze prowadzący w tym zestawieniu Alexey Lutsenko (Astana Qazaqstan Team). Do mety pozostał wówczas już tylko zjazd i płaski przejazd przez malownicze Marmaris.

Na ulice miasta wpadł około 80-osobowy peleton, a ekipy sprinterów zaczęły formować swoje pociągi. Długo na czele byli zawodnicy EOLO-Kometa i Bingoal WB, ale na 1500 metrów przed metą zmienili ich kolarze Burgos-BH czy UAE Team Emirates. Cały czas schowany jechał Jasper Philipsen (Alpecin-Deceuninck), który mógł liczyć na pomoc jedynie jednego kolarza.

Ze 150 metrów ruszył Giovanni Lonardi (EOLO-Kometa), ale na kostce dużo większą szybkością wykazał się Jasper Philipsen, który bardzo pewnie sięgnął po swoje kolejne zwycięstwo w Turcji w tej edycji. Podium dnia uzupełnili rzeczony Włoch oraz Timothy Dupont (Tarteletto – Isorex).

Wyniki 4. etapu 58. Presidential Cycling Tour of Türkiye:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Poprzedni artykułTour of Guangxi 2023: Madis Mihkels i Gerben Thijssen wypadają z wyścigu za rasizm
Następny artykułAdam Ťoupalík wzmocni TDT-Unibet Cycling Team
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Hubert
Hubert

Tylko jeden z grupą dojechał… reszta zwiedzała krajobrazy…