Wcześniejsze plotki okazały się być prawdą. Po długich negocjacjach, Mark Cavendish postanowił przedłużyć kontrakt z ekipą Dimension Data.
Dla „Manxmana” będzie to już czwarty sezon w zespole z Republiki Południowej Afryki. Choć ostatnie dwa sezony Brytyjczyk miał praktycznie stracone, jeszcze w sezonie 2016, w barwach właśnie tego zespołu, udało mu się m.in. wygrać cztery etapy Tour de France.
Dla samych włodarzy Dimension Data, zatrzymanie znakomitego sprintera było jednym z priorytetów. Wcześniej udało im się poczynić też kilka innych ruchów, które miały na celu zatrzymanie Brytyjczyka.
Po spędzeniu w ekipie Dimension Data poprzednich trzech lat, podjęcie decyzji o pozostaniu nie było wcale takie trudne. Uwielbiam ludzi tu pracujących i niezmiernie się cieszę, że nadal przyjdzie nam wspólnie walczyć. To projekt, który zasługuje na wiele i mam zamiar dać z siebie wszystko, by mu pomóc w dalszym rozwoju
– powiedział Cavendish.
Według wstępnych informacji, głównym celem „Manxmana” ma być Tour de France 2019. Trasa wyścigu nie musi jednak mu idealnie odpowiadać.