fot. Jumbo-Visma

Swoje trzy grosze do tematu bezpieczeństwa kolarzy postanowił dorzucić także Richard Plugge – były prezes AIGCP, czyli Stowarzyszenia Międzynarodowych Grup Kolarskich, a także główny menadżer Team Visma | Lease a Bike. 54-letni Holender zauważa masę błędów, jakie są popełniane.

Richard Plugge udzielił wywiadu dla Sporzy, w którym odwołał się zarówno do tematu kraksy podczas Itzulia Basque Country, jak i wcześniejszych zdarzeń oraz tego co czeka na zawodników podczas Paryż-Roubaix. Główny menadżer Team Visma | Lease a Bike w swoim stylu nie gryzł się w język wskazując na liczne uchybienia, jakie wciąż uchodzą płazem w świecie zawodowego kolarstwa.

Jesteśmy gotowi na wdrożenie rozwiązań od Safe Cycling, ale nie wszyscy tego chcą i przez to jeszcze nie odniosło to sukcesu. Być może nie mogło to zapobiec ogromnej kraksie w Kraju Basków, ale jest to początek rozwiązania problemów poprzez przyjrzenie się trasie i zachowaniu wszystkich – zawodników, drużyn, organizatorów i UCI – za pośrednictwem niezależnego organu. Musimy wdrożyć te zalecenia tak szybko, jak to możliwe. Obecnie mam wrażenie jakbyśmy toczyli jakąś debatę polityczną, a tu trzeba po prostu stanąć w obronie ludzi i pomyśleć także o biznesie. To jest szkodliwe dla naszego sportu

— grzmiał Richard Plugge.

Szef Team Visma | Lease a Bike niejako odwołał się tu do tego, że już w styczniu Jonas Vingegaard zwracał uwagę na te feralne zjazdy, ale finalnie przeszło to bez większego echa, a zawodnicy faktycznie wywrócili się w miejscu, które powinno zostać lepiej zabezpieczone. Być może nie udałoby się uniknąć kraksy, ale lepsze oznakowanie plus np. zabezpieczenie betonowego przepustu mogłoby zmniejszyć skalę obrażeń. W tej samej rozmowie 54-latek odwołał się także do słów Mathieu van der Poela krytykującego szykanę zaplanowaną przez Laskiem Arenberg podczas Paryż-Roubaix.

Jeśli zastanawiasz się czy to żart to może porozmawiaj z odpowiednimi organami i wpłyń na poprawę sytuacji. To była bardzo odważna decyzja by coś zmienić w miejscu, które od przeszło 100 lat jest ikoną tej trasy. Organizatorom należy się za to pochwała, że szukają. Czy to właściwe rozwiązanie? Nie wiem. Powinieneś to wyłącznie karcić? Ja bym tego nie zrobił

— powiedział Richard Plugge.

Główny menadżer Team Visma | Lease a Bike prawdopodobnie należał do grona osób zaznajomionych w proces tworzenia zmian przed wjazdem do Lasku Arenberg. Przypomnijmy, że przygotowano 3 rozwiązania, spośród których finalnie na 121. edycję wybrano szykanę ulokowaną między przejazdem kolejowym a wjazdem do jednego z najsłynniejszych sektorów bruku na świecie.

Poprzedni artykułTour of Mersin 2024: Marcin Budziński znów na podium i powiększa przewagę w generalce
Następny artykułJohn Degenkolb: „Bruki Roubaix definiują moją karierę”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments