fot. Soudal - Quick Step / Getty Images

Zwycięzcą 78. edycji Danilith Nokere Koerse został Tim Merlier. Belg z Soudal – Quick Step okazał się być zdecydowanie najszybszym na finiszu dystansując swoich rywali o wiele długości roweru. Podium uzupełnili dziś Fabio Jakobsen i Jasper Philipsen.

Trasa między Deinze i położonym nieopodal Nokere prowadziła po bocznych, flamandzkich drogach. Na 188 kilometrach zaplanowano aż 26 sektorów bruku o różnym poziomie trudności i długości, a także 13 oznakowanych przez organizatorów podjazdów – w większości niespełna kilometrowych hopek. Prowadząca na metę „wspinaczka” mierzyła 400 metrów o średnim nachyleniu 4,2% – większą trudnością niż stromizna był tam bruk.

Zdjęcie

Kolarze ruszyli do rywalizacji tuż przed 13:00, a po około 20 kilometrach jazdy w odjazd dnia zabrali się Yentl Vandevelde i Victor Vercouillie (Team Flanders – Baloise), Aaron Van der Beken (Bingoal WB), Unai Zubeldia (Euskaltel – Euskadi), Abram Stockman (TDT – Unibet Cycling Team) oraz Alex Vandenbulcke (Tarteletto – Isorex). Szóstka z kilkuminutową przewagą pokonywała dość spokojnie kolejne brukowane sektory.

Już na około 90 kilometrów przed metą w peletonie rozpoczęła się prawdziwa zabawa. Tempo co rusz podkręcali kolarze obecnych na starcie World Teamów takich jak Grupama-FDJ, UAE Team Emirates czy INEOS Grenadiers, a to powodowało stałą selekcję.

60 kilometrów przed końcem z odjazdu odskoczył Abram Stockman, acz wydawało się, że próba Belga to już tylko ostatnia okazja do pokazania się w telewizji. Peleton z tyłu tracił bowiem jedynie około pół minuty, acz z czasem różnica ta na powrót wzrosła – tempo z tyłu znacząco spadło dając harcownikom jeszcze chwilę ekspozycji w TV.

37 kilometrów przed metą złapano ostatniego uciekiniera, ale w miejsce Abrama Stockmana momentalnie na czele znalazł się inny kolarz TDT – Unibet Cycling Team. Na przyspieszenie Andreasa Stokbro zareagował jednak Tim Wellens i nie było mowy by Duńczyk zyskał coś więcej niż kilkanaście metrów przewagi.

Na rundę przed końcem, a zatem na 30 kilometrów przed metą, kamery pokazały nam szerszą sytuację. W pierwszym peletonie kręciło około 40-50 kolarzy, drugi zaś, podobnych rozmiarów, tracił 25 sekund do czołówki.

Niedługo później zaczęły się poważne ataki, które animował przede wszystkim Daan Hoole (Lidl-Trek). Holender co rusz zachęcał innych kolarzy do przyspieszania, a na czele przewijali się m.in. Tom Van Asbroeck (Israel-Premier Tech) czy Alec Segaert (Lotto Dstny). Finalnie jednak nic nie odjechało, a sam Daan Hoole upadł jadąc na czele grupy na 21 kilometrów przed metą, wpadł do rowu i doznał bolesnego urazu ręki.

Ostatnie kilkanaście kilometrów zostało pokonane przez kolarzy bardzo szybko, ale nikomu nie udało się odjechać od rywali. Selekcję powodowały za to niestety także defekty i kraksy – najpierw problemy miał szybki Milan Fretin (Cofidis), a po chwili w głęboką kałużę wpadła część peletonu i na poboczu znalazł się m.in. aktywnie jadący Otto Vergaerde (Lidl-Trek) czy czekający na sprint Matteo Moschetti (Q36.5 Pro Cycling Team).

Rozstrzygnąć wcześniej niż na finiszu za wszelką cenę wyścig chciał Tim Wellens (UAE Team Emirates), który na 4 kilometry przed metą zbudował sobie kilkadziesiąt metrów przewagi. Belga finalnie złapano na ostatnich 2 kilometrach, a podczas przygotowań do finiszu jeden z kolarzy Alpecin-Deceuninck przewrócił się ścinając większość peletonu.

Tuż przed ostatnią prostą długi finisz rozpoczął Tim Merlier (Soudal – Quick Step) i Belg momentalnie zyskał gigantyczną przewagę nad rywalami mogąc celebrować swój 3. z rzędu triumf na długo przed kreską. Co za moc! Podium uzupełnili Fabio Jakobsen (Team dsm-firmenich PostNL) i Jasper Philipsen (Alpecin-Deceuninck).

W peletonie do końca byli Kamil Małecki i Szymon Sajnok (Q36.5 Pro Cycling Team) i Stanisław Aniołkowski (Cofidis), ale najprawdopodobniej byli oni zamieszani w zdarzenia na ostatnich kilometrach i metę przecięli na dalszych pozycjach.

Wyniki 78. Danilith Nokere Koerse:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Wcześniej w kobiecej edycji Danilith Nokere Koerse z podobną, acz krótszą trasą zmierzyły się panie, a dublet ustrzeliły niesamowite kolarki Team SD Worx – Protime. Mimo kraksy na trasie na solo wygrała Lotte Kopecky, a druga metę przecięła Lorena Wiebes. Podium uzupełniła Lily Williams (Human Powered Health).

Wyniki 5. edycji kobiecego Danilith Nokere Koerse:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Poprzedni artykułMediolan-Turyn 2024: Alberto Bettiol wygrywa tuż przed pogonią
Następny artykułTour de Pologne 2024: Prudnik gospodarzem mety jednego z etapów
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments