fot. PhotoNews / Lotto Dstny

Alec Segaert (Lotto Dstny) po ataku na ostatnim kilometrze wygrał Grand Prix Criquielion. To jego pierwszy triumf w profesjonalnej karierze. 

29. edycja belgijskiej jednodniówki tradycyjnie została rozegrana na odcinku z Ath do Lessines. Do przejechania było 200 kilometrów, a głównymi trudnościami było siedem brukowanych sektorów oraz cztery krótkie podjazdy.

Jedynym Polakiem w stawce był Kamil Małecki (Q36.5 Pro Cycling Team).

Po kilku atakach wysforował się odjazd w składzie: Simon Pellaud (Tudor Pro Cycling Team), Baptiste Vadic (TotalEnergies), Xabier Mikel Azparren (Q36.5 Pro Cycling Team), Zeb Kyffin (TDT – Unibet Cycling Team) i Pelle Køster Mikkelsen (Team ColoQuick).

Maksymalna przewaga oscylowała wokół trzech minut, a peleton prowadzili przede wszystkim kolarze Lotto Dstny.

Przy padającym deszczu peleton sukcesywnie zbliżał się do harcowników. Na pierwszym podjeździe pod Côte du Mont (2.2km długości; średnie nachylenie 2.6%) w czołówce zaatakował Azparren. Po Côte des Plachettes (1 km długości; średnie nachylenie 5.8%) Hiszpan miał nadal ponad minutę przewagi nad dużą grupą.

33 kilometry przed metą wszyscy uczestnicy ucieczki dołączyli do peletonu. Na drugim podjeździe pod Côte du Mont zaatakował Stan Van Tricht (Alpecin – Deceuninck), a po chwili dojechał do niego Fabio Christen (Q36.5 Pro Cycling Team).

Dwójka dość szybko wypracowała sobie pół minuty przewagi. Jednak praca ekip sprinterskich spowodowała, że wszystko zjechało się na pięć kilometrów przed metą. 2000 metrów przed metą mocniej pociągnął Henri Uhlig (Alpecin – Deceuninck), a na jego kole utrzymał się Alec Segaert (Lotto Dstny).

Kolarz z Lotto Dstny zachował więcej sił i do ostatnich metrów walczył z naciskającym peletonem. Ta sztuka udała mu się i Alec Segaert mógł się cieszyć z pierwszego profesjonalnego zwycięstwa.

Drugi był Pavel Bittner (Team dsm-firmenich PostNL), a trzeci Jenthe Biermans (Arkéa – B&B Hotels).

Wyniki Grand Prix Criquielion 2024:

Results powered by FirstCycling.com

 

Poprzedni artykułStrade Bianche 2024: Tadej Pogačar wygrywa po solowej, 80-kilometrowej akcji!
Następny artykułIntensywny weekend polskich drużyn
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments