fot. Photopresse.be / Alpecin-Deceuninck

Tęczowe zwycięstwa w Koksijde – Mathieu van der Poel (Alpecin-Deceuninck) i Fem van Empel (Team Visma | Lease a Bike) nie zostawili złudzeń rywalom i zdecydowanie zwyciężyli w piątej rundzie cyklu X²O Badkamers Trofee.

Mathieu van der Poel pojechał swój wyścig

Rywalizację elity mężczyzn najlepiej rozpoczął Mathieu van der Poel (Alpecin-Deceuninck), ale już po chwili na pierwszej pozycji jechał Wout van Aert (Team Visma | Lease a Bike). Belg nie utrzymał się jednak długo na prowadzeniu – przejął je Laurens Sweeck z Crelan-Corendon, który dyktował wysokie tempo przez znaczną część pierwszego okrążenia. W końcówce rundy doszło do przetasowań, a na czoło samotnie wysforował się Mathieu van der Poel.

Zza pleców napędzającego pogoń Wouta van Aerta na błotnistym odcinku wyskoczył Pim Ronhaar (Baloise Trek Lions), który pognał za mistrzem świata. Na linii mety pierwszej rundy tracił on 7 sekund do lidera. Wout van Aert i pozostali faworyci utrzymywali się nieco dalej.

Pim Ronhaar utrzymywał stratę do Mathieu van der Poela na poziomie kilku sekund, ale reszta zawodników miała z tym spore problemy. Grupie pościgowej przewodzili Wout van Aert, Michael Vanthourenhout (Pauwels Sauzen-Bingoal) i Lars van der Haar (Baloise Trek Lions), a na wysokich pozycjach jechali również: Gianni Vermeersch, Quinten Hermans (Alpecin-Deceuninck) czy Joran Wyseure (Crelan-Corendon).

Na kolejnych rundach różnica między Ronhaarem a Van der Poelem zwiększyła się. Jeszcze więcej tracili rywale najlepszej dwójki. W okolicach półmetka wyścigu na atak zdecydowali się Lars van der Haar i Gianni Vermeersch, do których zdołał dojechać Wout van Aert. Belg z Team Visma | Lease a Bike dyktował mocne tempo, przez co zostawił za swoimi plecami najpierw Vermeerscha, a następnie Van der Haara. Nie zdołał jednak dogonić Pima Ronhaara i musiał zadowolić się trzecią pozycją. Po dziewiąte zwycięstwo w tym sezonie sięgnął niepokonany Mathieu van der Poel.

Fem van Empel wygrywa z dużą przewagą

Podobnie jak w przypadku zmagań mężczyzn, prowadzenie w wyścigu elity kobiet szybko objęła Fem van Empel. Kolarka Team Visma | Lease a Bike szybko zademonstrowała lepsze umiejętności techniczne od swoich rywalek i zdołała wypracować sobie niewielką przewagę. Nieco dalej jechała Lucinda Brand (Baloise Trek Lions), a grupkę pościgową tworzyły: Laura Verdonschot (De Ceuster-Bonache), Ceylin del Carmen Alvarado (Alpecin-Deceuninck) oraz Annemarie Worst (Cyclocross Reds).

Już po pierwszym okrążeniu Fem van Empel miała dużą, 20-sekundową przewagę nad Lucindą Brand. Na trzeciej pozycji zameldowałą się natomiast Ceylin del Carmen Alvarado, która oderwała się od dwóch rywalek. Mistrzyni świata jechała swój wyścig, cały czas powiększając swoją przewagę.

Tymczasem w pogoń za słabnącą Lucindą Brand udała się Ceylin del Carmen Alvarado. Przez znaczną część wyścigu sytuacja w czołówce była bardzo statyczna, aż do ostatniej rundy, na której upadłą Fem van Empel, a Ceylin del Carmen Alvarado dogoniła Lucindę Brand.

Przewaga mistrzyni świata była na tyle duża, że, mimo kraksy, utrzymała prowadzenie i mogła cieszyć się ze zwycięstwa. O drugim miejscu zadecydował finisz, w którym szybsza była Lucinda Brand. Trzecią pozycję zajęła Ceylin del Carmen Alvarado.

Poprzedni artykułNie żyje Jerzy Witeska
Następny artykułCian Uijtdebroeks i jego droga do Giro d’Italia 2024
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Albert
Albert

Sezon klasyków pokaże który z nich jest jeszcze w gazie. Stawiam na MvDP, może być jeszcze lepszy sezon niż poprzednio.