fot. Josef Vaishar | Cycling Photograpy

Ośmiu kolarzy w historii przeszło prosto z juniorskiego peletonu do World Touru. W sezonie 2024 dołączy do nich trzech kolejnych, a będą to Andrew August, Theodor Storm i Markel Beloki. Wiadomo już także, że za 2 lata w ich ślad pójdzie aktualny mistrz świata Albert Withen Philipsen.

Choć może się to wydawać nieprawdopodobne, to dopiero Remco Evenepoel był pierwszym w historii World Touru kolarzem, który prosto z juniorskiego peletonu trafił na najwyższy poziom kolarstwa. Belg całkowicie pominął zmagania wśród orlików czy ściganie się dla mniejszych ekip i od razu zasilił Deceuninck – Quick-Step. Później w jego ślady szli już kolejni – Carlos Rodríguez (2020, INEOS Grenadiers), Quinn Simmons (2020, Trek-Segafredo), Marco Brenner (2021, Team DSM), Cian Uijtdebroeks (2022, BORA-hansgrohe), Luis-Joe Lührs (2022, BORA-hansgrohe), Joshua Tarling (2023, INEOS Grenadiers) i Michael Leonard (2023, INEOS Grenadiers).

W sezonie 2024 do tego grona dołączą trzy nowe nazwiska. Markel Beloki przechodzi do EF Education-EasyPost i ma duże nadzieje na pójście w ślady swojego słynnego ojca Joseby, który zakończył karierę pod koniec 2007 roku. Theodor Storm zasila INEOS Grenadiers, choć pierwotnie miał trafić do rodzimego ColoQuicku, a do brytyjskiej formacji przejdzie także Andrew August, wielki talent ze Stanów Zjednoczonych. Czy któryś z nich zrobi karierę tak wielką jak Remco Evenepoel? Dowiemy się za co najmniej kilka lat.

Poprzedni artykułPomocnik, ale nie do końca – Mikel Landa planuje sezon 2024
Następny artykułLennard Hofstede kończy karierę mimo kontraktu z Visma | Lease a Bike
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments