fot. Tomasz Śmietana / PT Photos / Tour de Pologne

Kolejną ekipą, którą przeanalizujemy sobie w naszym cyklu jest amerykańska formacja EF Education-EasyPost. Ta podczas tegorocznego okienka transferowego nie próżnowała mocno odmładzając swój skład, ale przy tym nie tracąc na jakości. Mówiąc wprost – zanosi się na dobry rok dla różowych.

Sezon 2023 był dla EF Education-EasyPost naprawdę ciekawy. Mocno rozwinął się Ben Healy, na wysokim poziomie ustabilizował się Neilson Powless, progres zanotował także Marijn van den Berg. To wszystko sprawiało, że amerykański zespół na papierze mógł z optymizmem patrzeć w przyszłość, ale…

Nie sposób przejść obojętnie obok tego, że w momencie powstawania tego tekstu ekipę opuściło aż 12 zawodników, a w ich miejsce przyszło 10 innych. To ogromne roszady, które z pewnością zostawią ślad na jakości, zwłaszcza, że najprawdopodobniej odchodzą tacy kolarze jak m.in. Magnus Cort, Sean Quinn, Merhawi Kudus, Odd Christian Eiking, Jonathan Klever Caicedo czy nasz Łukasz Wiśniowski. W ich miejsce pojawią się doświadczeni Rui Costa i Michael Valgren, a także młodzi i zdolni – Archie Ryan, Darren Rafferty, Lukas Nerurkar, Jack Rootkin-Gray, Jardi Christiaan van der Lee czy Markel Beloki.

Główne gwiazdy EF Education-EasyPost na sezon 2024:

a) na klasyfikacje generalne wyścigów wieloetapowych:
Amerykański zespół w tej kategorii dysponuje naprawdę dużą głębią składu. Przede wszystkim jest Richard Carapaz, który ponownie zapowiada walkę o wysokie miejsce w Tour de France, ale oprócz 30-letniego Ekwadorczyka o sile ekipy stanowić będą także doświadczeni Hugh Carthy, Esteban Chaves, Rui Costa czy kończący karierę Rigoberto Urán.

Na szczęście nie wszystko opierać się będzie na mniej lub bardziej wiekowych gwiazdach. W ich miejsce powoli wchodzą nowi zawodnicy – z jednej strony markę wyrobili już sobie Neilson Powless, Simon Carr i Jefferson Alexander Cepeda, z drugiej zaś pojawiają się naprawdę młodzi Darren Rafferty, Lukas Nerurkar, Archie Ryan czy Jardi Christiaan van der Lee. Ta ostatnia czwórka błyszczała w wielu wyścigach dla orlików i z pewnością stać ich na wiele także w elicie.

b) na sprinty:
Tak to już bywa, że jeśli gdzieś jest dobrze, to gdzie indziej powstają luki. Płaskie końcówki i EF Education-EasyPost to nie będzie w sezonie 2024 dobre połączenie. Praktycznie jedyną nadzieją na większe triumfy zdaje się być Marijn van den Berg – zwycięzca etapowy z tegorocznego Tour de Pologne.

c) na klasyki:
Na północy jak co roku jedną z nadziei tej ekipy będzie Alberto Bettiol – zwycięzca Ronde van Vlaanderen 2019. Włoch niestety ostatnimi czasy głównie odcina kupony od tego sukcesu, acz podczas tegorocznych Mistrzostw Świata przypomniał o sobie pięknie atakując na solo w końcówce i finalnie przecinając metę na 10. miejscu.

Dużo większą gwiazdą w temacie jednodniówek jest obecnie jednak Neilson Powless – zwycięzca Donostia San Sebastian Klasikoa z 2021 roku, 5. zawodnik tegorocznego Ronde van Vlaanderen i 7. kolarz Mediolan-San Remo. Amerykanin kocha krótkie podjazdy, potrafi atakować, a i bruki są mu niestraszne.

Wielką nadzieją na wiosnę będzie także Ben Healy. Młody Irlandczyk był w tym roku 2. w Amstel Gold Race i 4. w Liège-Bastogne-Liège co sprawia, że z pewnością ekipa postawi mocno na niego i w tym roku. Cennym wsparciem może okazać się być np. wracający do World Touru po poważnej kontuzji Michael Valgren – zwycięzca Piwnego Wyścigu z 2018 roku, a także Jonas Rutsch – 11. zawodnik Paryż-Roubaix 2021.

EF Education-EasyPost to przede wszystkim potężna siła na klasyki oparte na podjazdach. Richard Carapaz był w tym roku 8. w Il Lombardii, kilka pozycji za nim metę przeciął tam Rui Costa – 4. kolarz tegorocznego Strade Bianche. W czołówce tego typu jednodniówek z pewnością pojawi się także Andrea Piccolo, a być może także zwycięzca Wyścigu Spadających Liści z 2016 roku Esteban Chaves. Do tego w składzie znaleźli się także kolarze z sukcesami w tej imprezie, ale w kategorii orlika – zwycięzca z sezonu 2020 Harry Sweeny oraz 2. w tym roku Archie Ryan.

Wiem, że poświęciłem klasykowcom mnóstwo przestrzeni, ale uważam, że właśnie to jest siła tej ekipy. Ostatnimi 2 nazwiskami, które chciałbym wyróżnić są Mikkel Frølich Honoré i Marijn van den Berg – ten pierwszy jako kolarz Soudal – Quick Step potrafił zaskakiwać w wyścigach opartych na pagórkach, drugi z kolei jest na tyle wytrzymałym sprinterem, że jeśli tylko się utrzyma w grupie to finisze mogą należeć do niego. Warto obserwować obu.

d) na „czasówki”:
Zanim przejdę do chwalenia pojedynczych kolarzy chciałbym podkreślić coś, czego być może wielu nie zauważyło – EF Education-EasyPost to obecnie specjaliści od drużynowej jazdy na czas. Dowód? 3. lokata na otwarcie La Vuelta a España czy 2. miejsca podczas tego typu prób w ramach Paryż-Nicea i UAE Tour – w tych przypadkach dwukrotnie ze stratą do zwycięzców, którymi były odpowiednio Jumbo-Visma z m.in. Jonasem Vingegaardem, Rohanem Dennisem i Tobiasem Fossem oraz Soudal – Quick Step napędzanym przez Remco Evenepoela i Josefa Černý’ego. Różowych na bazie tegorocznych wyników należy traktować jak poważnych faworytów każdego tego typu etapu.

Skoro już to wyartykułowałem to pora przejść do poszczególnych kolarzy. Gwiazdą nr 1 w temacie czasówek w tej ekipie jest Stefan Bissegger – chimeryczny 25-latek, który z jednej strony potrafi wygrać z każdym, z drugiej jednak zdarza mu się fatalnie rozłożyć siły, przestrzelić zakręt czy nie dogadać się ze sprzętem. Aktualny mistrz Szwajcarii i wicemistrz Europy z pewnością będzie celował w tym roku w olimpijski medal.

Do Paryża zapewne pojedzie także Stefan de Bod – 27-letni kolarz z RPA. W Tokio ten niepozorny zawodnik był 14. i z pewnością stać go na poprawę tego rezultatu. Czasówek nie boją się także Neilson Powless i Ben Healy, acz w ich przypadku mówimy tu raczej o minimalizowaniu strat aniżeli walce o wygrane. Dodatkowo pewną zagadką jest Alberto Bettiol – kilka lat temu czołowy czasowiec, obecnie cień dawnego siebie w tym aspekcie.

e) na górskie etapy:
Już w sekcji „na klasyfikacje generalne” wymieniłem z pół składu amerykańskiego zespołu, ale tu można by powtórzyć praktycznie każde z tych nazwisk. Tak się bowiem składa, że EF Education-EasyPost równie często co o końcowe zestawienia walczy także o pojedyncze górskie etapy – zespół ten dynamicznie dostosowuje się do rywali i aktualnej sytuacji w wyścigu.

Richard Carapaz, Hugh Carthy, Rigoberto Urán, Esteban Chaves, Ben Healy, Rui Costa, Andrey Amador – każdy z nich wygrał już w karierze trudny etap Wielkiego Touru. W górach na mniejszych wyścigach smak triumfu w tym roku zaznali z kolei Simon Carr, Jefferson Alexander Cepeda, Lukas Nerurkar i Archie Ryan. Do tego dochodzą młodzi i gniewni – Darren Rafferty, Georg Steinhauser czy Jardi Christiaan van der Lee. Jest moc.

f) kolarze, na których warto zwrócić uwagę:
Gdy kariery zakończyli Dan Martin i Nicolas Roche irlandzcy kibice mogli się obawiać, że ich jedyną gwiazdą będzie Sam Bennett. Zanosi się jednak, że będzie zupełnie inaczej, a wszystko za sprawą EF Education-EasyPost. Talent Bena Healy’iego już wystrzelił, ale zwróciłbym uwagę na dwóch innych zawodników z tego kraju. Archie Ryan wygrał w tym roku trudny etap Tour de l’Avenir, rok temu był 4. w klasyfikacji generalnej Wyścigu Przyszłości. 22-latek po latach w Jumbo-Visma Development Team spróbuje teraz swoich sił w World Tourze.

Debiut na najwyższym poziomie zaliczy także Darren Rafferty – 20-letni Irlandczyk, który w tym roku dał się poznać kibicom głównie za sprawą wygranej w klasyfikacji generalnej w prestiżowym i bardzo ciężkim Giro Ciclistico della Valle d’Aosta – Mont Blanc. Ponad 2 minuty stracili do niego tam Alexy Faure Prost i zwycięzca Tour de l’Avenir Isaac del Toro, reszta zaś została jeszcze bardziej zdystansowana. Mamy tu do czynienia z wielkim talentem – Irlandczycy po cichu przebąkują wręcz, że być może doczekali się drugiego Stephena Roche’a.

Skład drużyny EF Education-EasyPost na sezon 2024 (na dzień 13.12.23r.)*:
🇬🇧 – Hugh Carthy, Simon Carr, Lukas Nerurkar, Owain Doull, Jack Rootkin-Gray
🇮🇪 – Ben Healy, Archie Ryan, Darren Rafferty
🇪🇨 – Richard Carapaz, Jefferson Alexander Cepeda
🇨🇴 – Rigoberto Urán, Esteban Chaves
🇮🇹 – Alberto Bettiol, Andrea Piccolo
🇳🇱 – Marijn van den Berg, Jardi Christiaan van der Lee
🇩🇰 – Michael Valgren, Mikkel Frølich Honoré
🇩🇪 – Jonas Rutsch, Georg Steinhauser
🇺🇸 – Neilson Powless
🇨🇭 – Stefan Bissegger
🇵🇹 – Rui Costa
🇿🇦 – Stefan de Bod
🇨🇷 – Andrey Amador
🇦🇺 – Harry Sweeny
🇪🇸 – Markel Beloki*
🇯🇵 – Yuhi Todome

* amerykański zespół prawdopodobnie nie zamknął jeszcze składu. Według niektórych informacji Markel Beloki ma dołączyć do worldtourowej ekipy dopiero w sierpniu na staż, a na pełen kontrakt od sezonu 2025. Prawdopodobnie zespół przedłuży kontrakty z niektórymi z dotychczasowych kolarzy, np. Seanen Quinnem.

Podsumowanie
Czy EF Education-EasyPost ma potencjał na bycie najlepszym zespołem na świecie? Z pewnością nie, ale jednocześnie ekipa ta ma naprawdę szeroki i bardzo nieprzewidywalny skład, który stać na wielkie rzeczy. Bardzo ciekawa mieszanka doświadczenia i młodości może niejeden raz zaskoczyć, a to może dać nie tylko masę zwycięstw, ale i wiele dobrych miejsc w największych wyścigach na świecie. Z pewnością amerykański zespół, który ostatnimi czasy startował w różowych koszulkach, jest jednym z tych, obok których najtrudniej przejść obojętnie. To nie jest jeden lider i grupa wyrobników wokół niego, których taktyka polega na śledzeniu rywali, a to dodaje zawodowemu peletonowi fajnego kolorytu.

Nasza ocena potencjału ekipy EF Education-EasyPost na sezon 2024: 6.5/10
Poprzedni artykułCzesław Lang: „Prawdopodobne, że w przyszłości Tour de Pologne zawita do Niemiec”
Następny artykułVolta ao Algarve 2024: 13 World Teamów zmierzy się z doskonale znaną trasą
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Papsi
Papsi

ciekawe jakie stroje szykują na Giro

Paf
Paf

Ubiegłoroczny sezon „EF Education” oceniłem na „6” bo chociaż Carapaz, który miał być zdecydowanie największym wzmocnieniem nieco zawiódł (najsłabszy sezon mistrza od 6 lat, kontuzje, usprawiedliwione) to jednak Powless poczynił kolejny krok do przodu, a Ben Healy w moich oczach był największym zaskoczeniem sezonu!

Także drużyna poczyniła duży krok do przodu, aczkolwiek dostarczycielami punktów byli Ci mniej oczywiści kolarze (Healy, Van den Berg) 🙂

Czy od zeszłego sezonu potencjał drużyny jakoś bardzo wzrósł?
I tak i nie.. ogrom zmian w ekipie (aż 10 nowych twarzy na dzień dzisiejszy i 2 wolne miejsca), ale wśród nowych zawodników jest aż 7 bardzo młodych zawodników z czego tylko o Archie Ryanie można powiedzieć, że z miejsca jest wstanie dodać jakości. Reszta na pewno potrzebuje czasu. Pozostałe 3 wzmocnienia to doświadczeni pomocnicy (Valgren powracający po kontuzji, Sweeeney) i Rui Costa, który zaliczył jeden z najlepszych sezonów w życiu w Intermarche (na pewno najlepszy od 6 lat!), ale na karku ma już 37 wiosen i coraz trudniej mu będzie powtarzać takie cudowne przebudzenia :p

Podsumowując.. ja tu widzę nieco spokojniejszy rozwój drużyny jako team i próbę ustabilizowania się w środku tabeli. Potencjał jest na tyle duży, że raczej na pewno nie będzie to ekipa, która będzie musiała martwić się utrzymaniem, ale też na ten moment sufitu przebić nie jest wstanie.

Dlatego moja ocena potencjału ekipy jako drużyna to: Ocena „6”

Oscylowanie między pozycjami 10-14 myślę w pełni zadowoli na razie kierownictwo drużyny. Widać głęboką przebudowę, szukanie własnych mistrzów i chęć rozwoju młodych zawodników.

Przyjemnie się patrzy na poczynania wielu kolarzy z tej paczki. Pomysł na tworzeniu drużyny wokół Powlessa (kontrakt do 2027) i Healy’m (2026) to słuszna droga. Poszukiwania kolejnych na których można oprzeć dalszy rozwój drużyny w toku 🙂