fot. BORA-hansgrohe

Zdaniem Thijsa Zonnevelda – dziennikarza współpracującego z AD jedną z przyczyn chęci odejścia Ciana Uijtdebroeksa z BORA-hansgrohe są złe relacje z kolegami z zespołu. Dyrektor sportowy niemieckiego zespołu zaprzecza tym rewelacjom.

Dziennikarz ujawnił tę informację w podcaście In het Wiel, pojawiającym się na AD przy okazji ważnych kolarskich wydarzeń. Ostatni dotyczył w całości ostatniego zamieszania związanego z transferem 20-latka do Visma | Lease a Bike. Zdaniem Zonnevelda poszło nie tylko o względy sportowe, ale także o atmosferę w zespole.

– Różne źródła podają mi, że Uijtdebroeks był w BORA traktowany jako ktoś w rodzaju outsidera. Oni go tam uważali za frajera – zawodnicy, ale też dyrektorzy sportowi. Wszystko dlatego, że był bardzo nieustępliwy w pewnych sprawach. Ważył swoje jedzenie i uważał, że jego rower czasowy nie jest wystarczająco aerodynamiczny. Nie uważał, że jego ubrania są wystarczająco dobre, więc sam kupił sobie nowe skarpetki

– mówił, a jego kolejne słowa mogą zaskakiwać:

– Był gnębiony przez innych zawodników. Choćby podczas Vuelty założyli na jednej z aplikacji grupę Anty-Cian, w której go nie było, więc mogli o nim plotkować. To było strasznie dziecinne. W ogóle nie czuł się tam jak u siebie w domu.

Jeśli słowa niderlandzkojęzycznego dziennikarza są prawdziwe, chęć odejścia ze strony Uijtdebroeksa z toksycznego środowiska nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem. Tym bardziej, że jego nowy (?) zespół raczej nie uchodzi za taki, w którym duży profesjonalizm uważany jest za coś zasługującego na kpiny. Warto jednak wziąć pod uwagę fakt, że BORA-hansgrohe zdążyła już zaprzeczyć tym rewelacjom.

– Całkowicie temu zaprzeczam. Nie było żadnego znęcania, żadnego gnębienia. Zwłaszcza ze strony mojej i kolarzy –

– zapewnia w rozmowie z GCN Bernhard Eisel, dyrektor sportowy BORA-hansgrohe, który był z zespołem m.in. podczas ostatniej edycji Vuelta a Espana. Zaznacza, że, pomimo plotek, Uijtdebroeks nie był wcale izolowany przez kolegów z zespołu.

– Miał ekipę, która się o niego troszczyła, tak samo jak Aleks Własow. I, przynajmniej z mojej perspektywy, koledzy wykonali niesamowitą pracę, żeby go chronić. Naprawdę, zrobiliśmy dla niego wszystko, co mogliśmy. Naprawdę jestem tym wszystkim zmęczony. Właściwie mógłbym teraz powiedzieć, że dostał trzy razy większe wsparcie, niż Własow. Jeśli to nie wystarczyło, to ja już sam nie wiem…

Która ze stron jest bliżej prawdy, tego oczywiście nie wiadomo, ale sytuacja jest dynamiczna, więc być może niebawem będziemy mądrzejsi o kolejne fakty. Być może na wypowiedź w tej sprawie zdecyduje się sam zainteresowany?

Czytaj więcej o transferze Ciana Uijtdebroeksa do Visma | Lease a Bike

Zamieszanie z transferem Ciana Uijtdebroeksa do Visma | Lease a Bike [aktualizacja]

Telenoweli wokół transferu Ciana Uijtdebroeksa ciąg dalszy. Jak się to skończy?

Cian Uijtebroeks weźmie udział w obozie Visma | Lease a Bike

Poprzedni artykułMaxim Van Gils zawieszony za uderzenie Bouglasa
Następny artykułAurela Nerlo i Karolina Perekitko razem we francuskim zespole
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Virgil
Virgil

BYŁ GNĘBIONY PRZEZ INNYCH ZAWODNIKÓW. CHOĆBY PODCZAS VUELTY ZAŁOŻYLI NA JEDNEJ Z APLIKACJI GRUPĘ ANTY-CIAN, W KTÓREJ GO NIE BYŁO, WIĘC MOGLI O NIM PLOTKOWAĆ……

Strasznie to musiało być bolesne. Nie było go w tej grupie, nie czytał o sobie przykrych wiadomości, a jednak bolało.

Jak odczuwał ten ból? Przez osmozę?

Ja1
Ja1

Po takiej nagonce medialnej, niezaleznie od tego czy to prawda, czy nie, będzie mu ciężko o szacunek u kolegów.

charemski
charemski

Niejaki Virgil poświęcił chwilę, żeby napisać swoje wypociny. Napiszę i ja. Głupiś jak but Virgil.