Mathieu van der Poel ma wątpliwości czy w nadchodzących latach każdej zimy będzie skupiał się na przełajach. Mistrz świata tej odmianie kolarstwa, a teraz także szosowy zdobywca tęczy, udzielił długiej rozmowy dla magazynu Vélo, której część możemy przeczytać także w holenderskim portalu WielerFlits.
Wśród tematów, które poruszył 28-latek jest m.in. kwestia kondycji jego pleców, które podczas sezonu przełajowego zawsze były mocno narażone na obciążenia. Mathieu van der Poel nie ukrywa, że ma to gdzieś z tyłu głowy, stąd nieco krótszy program jego startów w tej odmianie kolarstwa.
Plecy zawsze pozostaną czymś, nad czym muszę pracować. Dobrze kontroluję swój stan i unikam powtórki z tamtej kontuzji. W ostatnich miesiącach tak naprawdę nie miałem żadnych problemów, do tego zanotowałem teraz najlepszy sezon szosowy w mojej karierze. Teraz, gdy w miesiącach zimowych ponownie skupiam się na przełajach, musimy poczekać i zobaczyć czy nie dojdzie do jakiegoś przeciążenia. Ta niepewność zawsze pozostanie w mojej głowie
— opowiadał Mathieu van der Poel.
Holender jest absolutną gwiazdą kolarstwa przełajowego, ale 28-latek zdaje się odczuwać wręcz przesyt sukcesów. 5 tytułów mistrza świata w elicie sprawia, że ten nie widzi już niczego, co jeszcze mógłby osiągnąć. To rodzi pewne wątpliwości czy warto ścigać się zimą, czy też może odpuścić to sobie i lepiej przygotowywać się do okresu na szosie.
Miewam myśli by skupić się tylko na szosie. Rozmawialiśmy o tym także w zespole. Nie wiem, jak długo jeszcze będę się ścigać. Od czasu do czasu zima bez przełajów też byłaby korzystna – nie tylko po to, żeby uniknąć ryzyka związanego z plecami, ale i odmiany. Tak naprawdę w przełajach ścigam się wyłącznie dla zabawy. Oczywiście tytuł mistrza świata jest nadal ważnym celem. Resztę sezonu postrzegam raczej jako aktywność zimową, trening. Nie mam już wiele do osiągnięcia w tym sporcie
— wprost wypowiedział się aktualny mistrz świata w przełajach i na szosie.
Mathieu van der Poel według kalendarza, który jakiś czas temu opublikował, kilkunastokrotnie pokaże się fanom kolarstwa przełajowego w tęczowej koszulce. Finałem tego okresu będą rzecz jasna Mistrzostwa Świata, które odbędą się w przyszłym roku w czeskim Taborze.
Został jeszcze medal Olimpijski