fot. Tour of Guangxi

Wygraną w Tour of Guangxi swój sezon zakończyła Daria Pikulik. 26-letnia Polka odniosła tym samym swój drugi sukces na poziomie Women’s World Tour w swoim premierowym sezonie na poziomie najwyższej dywizji. Kolarka Human Powered Health nie kryła swojego szczęścia po tym zwycięstwie.

Więcej o samym wyścigu jednodniowym Tour of Guangxi można przeczytać w naszej relacji z tej imprezy, tymczasem skupmy się na tym, co najważniejsze, czyli sukcesie Polki na mecie w Guilin. Tam Daria Pikulik pokonała wiele czołowych sprinterek, w tym przede wszystkim Chiarę Consonni (UAE Team ADQ) przyczyniając się do tego, że drugi rok z rzędu to biało-czerwona flaga znalazła się na czele tabeli wyników ostatniego dnia zawodów zaliczanych do cyklu Women’s World Touru. Warto w tym miejscu bowiem przypomnieć, że rok temu Marta Lach wygrała finałowy odcinek Tour de Romandie Féminin 2022. Tym razem kolarka CERATIZIT-WNT Pro Cycling mogła oglądać zwycięstwo swojej rodaczki zza jej pleców – 26-latka była na mecie 6.

Wygranie mojego drugiego wyścigu World Tour to spełnienie marzeń. Świetnie rozpoczęliśmy sezon w Australii i to jest dla nas idealny koniec. Dziewczyny wykonały niesamowitą robotę, ustawiając mnie, a ja już po Tour of Chongming Island wiedziałam, że jestem w formie i mam dobre przyspieszenie. Tym razem nie chciałem zostać zamknięta, więc jako pierwsza ruszyłam. Nikt nie był w stanie mnie wyprzedzić

— opowiedziała po swoim sukcesie Daria Pikulik.

Polka stworzyła tym samym ciekawą klamrę – to ona otworzyła sezon Women’s World Tour od zwycięstwa w Santos Tour Down Under. 10 miesięcy później 26-latka ponownie może świętować i wydaje się, że to idealna baza do tego by budować dalsze sukcesy na najwyższym poziomie kobiecego kolarstwa.

Wiedziałyśmy, że ze szczytu ostatniego podjazdu do mety pozostawało 40 kilometrów, co wystarczało, by dogonić ucieczkę. FDJ – SUEZ narzuciło wysokie tempo, więc wszystko, co musiałem zrobić, to usiąść na ich kole i przetrwać wspinaczkę, a wtedy wiedziałam, że mogę zafiniszować po zwycięstwo. Oczywiście to niesamowite uczucie wygrać pierwszy i ostatni wyścig w roku, ale dla mnie to, jak wszyscy w zespole rozwinęli się w wyprowadzaniu, daje mi ogromną motywację na rok 2024

— podsumowała Daria Pikulik.

Polka w sumie kończy sezon 2023 z 6 zwycięstwami, niemal połową tego, co odniosła cała drużyna Human Powered Health. To sprawiło, że 26-latka zajęła 25. miejsce w końcowej klasyfikacji Women’s World Tour, co czyni Darię Pikulik drugą najlepszą Polką w tym zestawieniu. Więcej o końcowej klasyfikacji tego cyklu można przeczytać pod tym linkiem.

Poprzedni artykułGlasgow 2023: UCI chwali się rekordową frekwencją przed telewizorami
Następny artykułJuż niedługo wracają Naszosowe podsumowania sezonu 2023 i zapowiedzi 2024 roku
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments