fot. Getty Images Sport/Deceuninck-Quick-Step

To już transfer numer 10 drużyny Lidl-Trek. Szeregi amerykańskiej drużyny wzmocnił Tim Declercq.

Belg to jeden z najbardziej zasłużonych pomocników w peletonie. Kolarz o przydomku „Traktor” znany jest z długiej pracy na czele głównej grupy w celu dogonienia ucieczki. Jego pomoc jest nieoceniona także podczas wiosennych klasyków. W Paryż-Roubaix wystartował 9 razy, a w Wyścigu Dookoła Flandrii 8-krotnie.

W swojej karierze Tim Declercq nie osiągnął żadnego zawodowego zwycięstwa. Od 2017 roku związany był z grupą Quick-Step. Przejście do Lidl-Trek w wieku 36 lat jest trochę niespodzianką. Świadczy jednak też o tym, że belgijski kolarz nie zamierzać już kończyć kariery.

Myślę, że Lidl-Trek to szybko rozwijający się zespół. Jeżdżą efektownie i z każdym rokiem poprawiają swoje wyniki. Jestem podekscytowany możliwością dołączenia do tej grupy. Wygląda na to, że logo Lidla prześladuje mnie przez całą karierę, ale to dobrze, że tak duża firma inwestuje w kolarstwo. Oczywiście trudno było się pożegnać z Quick-Stepem po tylu latach. W nowym zespole znam większość Belgów i myślę, że będziemy dobrze współpracować. Nie mogę się doczekać pracy dla zespołu i mam nadzieję, że będę wartościowym pomocnikiem dla Madsa Pedersena w klasykach i wielkich tourach

– powiedział Tim Declercq dla Lidl-Trek.

Zespół Treka jest jedną z najaktywniejszych drużyn na rynku transferowym. Wcześniej do tej grupy przyszli: Carlos Verona, Tao Geoghegan Hart, Sam Oomen, Fabio Felline, Patrick Konrad, Jonathan Milan, Ryan Gibbons, Andrea Bagioli i Simone Consonni.

Poprzedni artykułTour of Chongming Island 2023: Lista startowa z Polkami
Następny artykułTour of Türkiye 2023: Alexey Lutsenko królem morderczego Babadağ
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments