fot. EF Pro Cycling

Świetną pracę całego zespołu EF Education-EasyPost skutecznie wykończył Simon Carr i to 25-letni Brytyjczyk wygrał piąty, królewski etap 27. PETRONAS Le Tour de Langkawi oraz został nowym liderem malezyjskiego wyścigu.

Za półmetkiem ośmioetapowej imprezy dla kolarzy przygotowano jedyną prawdziwie górską przeprawę na trasie 27. edycji PETRONAS Le Tour de Langkawi. Klasyczny już dla tej imprezy finisz na Genting Highlands (8,8km; 8,5%) poprzedzony nieco prostszą wspinaczką pod Bentong (8,8km; 4,1%) zapowiadał powstanie niemałych, a przez to kluczowych różnic w klasyfikacji generalnej.

W pierwszy odjazd dnia zabrali się Davide Gabburo (Green Project-Bardiani CSF-Faizanè), Muhammad Nur Aiman Mohd Zariff (Terengganu Polygon Cycling Team), znani i lubiani Nichol Blanca Pareja oraz Ryan Tugawin (7 Eleven Cliqq – Air21 by Road Bike Philippines) i Muhmmad Ridwan (Nusantara Cycling Team). Piątka nie zbudowała jednak wielkiej przewagi i niedługo później rozpoczęły się przeskoki. Próbowali m.in. Matthew Bostock i Logan Currie (Bolton Equities Black Spoke).

Na czele znalazło się w pewnym momencie kilkunastu zawodników, a na to mocno zareagował peleton i na 90 kilometrów przed metą ponownie mieliśmy główną grupę w komplecie. W nowy odjazd, który zawiązał się po około kwadransie walki, zabrał się lider klasyfikacji górskiej Simon Pellaud (Tudor Pro Cycling Team), a także Manuele Tarozzi (Green Project-Bardiani CSF-Faizanè), Gijs Van Hoecke (Human Powered Health), Xabier Isasa (Euskaltel – Euskadi), Alessandro Iacchi (Team Corratec – Selle Italia), Nur Amirul Fakhruddin Mazuki (Terengganu Polygon Cycling Team), Nichol Blanca Pareja (7 Eleven Cliqq – Air21 by Road Bike Philippines) oraz Maris Bogdanovics (Hengxiang Cycling Team).

Uciekinierów pod kontrolą miał zespół EF Education-EasyPost, który miał dziś wyraźnie jakiś plan na etap. Gdy tylko rozpoczęła się finałowa kombinacja podjazdów amerykański World Team dokręcił redukując rozmiar peletonu, na 13 kilometrów przed metą złapano ostatniego z uciekinierów, a już u podnóża Genting Highlands (8,8km; 8,5%) w peletonie pozostawało ledwie kilkunastu kolarzy.

Bardzo mocne zmiany dali kolejno Odd Christian Eiking i Jardi Christiaan van der Lee. Gdy będący na stażu w EF Education-EasyPost młody Holender skończył pracę na atak zdecydował się Jefferson Alexander Cepeda, który błyskawicznie zyskał kilkadziesiąt metrów przewagi. Z tyłu nie układała się współpraca, wobec czego za Ekwadorczykiem wyskoczył kolejny zawodnik z amerykańskiego zespołu – Simon Carr. Panowie szybko się połączyli, a potem przez około kilometr współpracowali. Finałowe 4000 metrów to jednak średnie nachylenie na poziomie prawie 11%, gdzie dawanie sobie zmian już nic nie dawało. Wówczas mocno pociągnął Brytyjczyk i to on na solo sięgnął po zwycięstwo na szczycie, na którym w przeszłości wygrywali m.in. Iván Ramiro Sosa, Kevin Rivera czy Benjamin Dyball.

Wyniki 5. etapu 27. PETRONAS Le Tour de Langkawi:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Poprzedni artykułMistrz olimpijski nowym zawodnikiem Groupama-FDJ
Następny artykułDavid Gaudu zakończył sezon
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments