fot. Alpecin-Deceuninck / Jan De Meuleneir / Photonews

Zeszłotygodniowy SUPER 8 Classic był ostatnim szosowym wyścigiem w tym sezonie, w którym mogliśmy zobaczyć aktualnego mistrza świata, Mathieu van der Poela. Kolarz Alpecin-Deceuninck w niedzielę wziął udział w testowym wyścigu MTB XC przed Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu.

W rozmowie z holenderskim Algemeen Dagblad Mathieu van der Poel potwierdził, że wbrew wcześniejszym informacjom nie wystartuje w dwóch jednodniowych wyścigach – Circuit Franco-Belge i w klasyku Paryż-Tours. Tym samym mistrz świata z Glasgow zakończył tegoroczny, pełen sukcesów sezon szosowy.

Oprócz wspomnianego mistrzostwa świata, wywalczonego w pięknym stylu na mokrych szosach Glasgow, Holender odniósł zwycięstwa w dwóch monumentach, Mediolan – San Remo i Paryż-Roubaix, a także wygrał Baloise Belgium Tour i był drugi w Ronde van Vlaanderen oraz E3 Saxo Bank Classic. Był to zdecydowanie najlepszy sezon w karierze Holendra.

W niedzielę Van der Poel wystartował w testowym wyścigu MTB cross-country w Paryżu, poprowadzonym po trasie przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich. Ze względu na brak punktów w rankingu UCI, Holender przystąpił do rywalizacji z 43. pozycji i ostatecznie zdołał zająć 28. miejsce. Ku uciesze lokalnych kibiców, wygrał Francuz Victor Koretzky, na co dzień ścigający się w barwach BORA-hansgrohe.

Kolarz Alpecin-Deceuninck w wywiadzie dla Algemeen Dagblad przyznał, iż w kolejnych tygodniach wraz ze swoim sztabem będzie zastanawiał się nad dokładnym kalendarzem startów w przyszłym sezonie. Wie jednak, że w 2024 roku musi przejechać więcej wyścigów MTB, by poprawić pozycję startową.

– Dobrze się bawiłem, ale szybko zauważyłem, że nie trenowałem ostatnio interwałów. Moja forma nie jest ostatnio tak dobra po długim sezonie i nie da się tego ukryć na rowerze górskim

– mówił Mathieu van der Poel.

– W przyszłym roku będę musiał częściej ścigać się w MTB, by mieć lepszą pozycję startową. W innym wypadku nie będę miał szans na zwycięstwo.

– dodał Holender, który chrapkę na triumf w Igrzyskach Olimpijskich miał już w 2021 roku w Tokio. Wtedy z walki wykluczył go upadek w pierwszej części wyścigu.

Na ten moment Mathieu van der Poel nie poinformował, kiedy zamierza rozpocząć rywalizację w sezonie przełajowym. Przypominamy, że w tej dyscyplinie również jest aktualnym mistrzem świata. Koszulkę wywalczył po pasjonującym pojedynku z Woutem van Aertem w holenderskim Hoogerheide.

Poprzedni artykuł„WielerFlits”: Fuzja Jumbo-Visma i Soudal – Quick Step jest realna
Następny artykułThe Cyclists’ Alliance: 25% zawodniczek nie dostaje wynagrodzenia za jazdę
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments