Foto: La Vuelta / Sprint Cycling

Remco Evenepoel w pięknym stylu wygrał już swój trzeci etap hiszpańskiej Vuelty, a mający tym razem przy sobie kolegów z ekipy Sepp Kuss jest już o krok od zwycięstwa w klasyfikacji generalnej.

Etap z metą na Col du Tourmalet zaprzepaścił szanse Evenepoela na powtórkę z poprzedniego roku i zwycięstwo w „generalce”. Jednak od tamtej pory jedzie bardzo dobrze i dziś wygrał już swój trzeci w tym roku odcinek Vuelta a España:

Zadedykowałem to zwycięstwo mojej żonie. Kiedyś musiałem to zrobić, a to przecież już mój trzeci triumf. Zaatakowałem dość szybko, bo czułem się najmocniejszy w czołówce. Miałem lepsze nogi niż podczas 14. etapu. Wspaniale jest zakończyć ten wyścig z trzema skalpami i koszulką najlepszego górala. To była wspaniała Vuelta, mimo że jeden dzień spowodował, że nie liczę się w klasyfikacji generalnej.

Po dość dziwnej taktyce Jumbo – Visma na etapie kończącym się na Altu de L’Angliru dzisiaj wszystko „wróciło do normy”, a Sepp Kuss mógł liczyć na pomoc swoich kolegów:

Dzisiaj jechaliśmy bardziej defensywnie. Zdecydowaliśmy, że będziemy współpracować we trójkę. Jonas dyktował takie tempo, że w pewnym momencie myślałem, że nie dam rady. Na szczęście wszystko się udało. Jestem już o krok, a jutro powinno być łatwiej. Przed nami jeszcze długi i dość trudny etap w sobotę.

Jonas Vingegaard (Jumbo-Visma) tym razem trzymał się blisko swojego lidera i nawet stracił kilka sekund po swojej wydajnej pracy na finałowym podjeździe:

Myślę, że każdy dzisiaj widział, że wszyscy jechaliśmy na Seppa. Fajnie jest mu się odwdzięczyć za jego pomoc na innych wyścigach dla mnie i Primoża. Musimy się mieć na baczności aż do Madrytu. 

Poprzedni artykułGrand Prix de Wallonie 2023: Wypowiedzi po wyścigu
Następny artykułVeloBank Via Dolny Śląsk w Szklarskiej Porębie. Teraz Świdnica i Sobótka
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
luk
luk

Wypowiedź Jomase szczera niczym wypowiedzi Putina…