20- letni Francuz w pięknym stylu wygrał swój drugi etapowy wyścig w tym sezonie i to prowadząc od pierwszego etapu.
Dla Romaina Grégoire to pierwszy sezon na poziomie World Tour i trudno sobie wyobrazić lepsze „wejście na kolarskie salony”. Drugie miejsce w Grand Prix du Morbihan, miejsce w TOP 10 Strade Bianche już pokazywały jaki potencjał drzemie w tym zawodniku. Świetną formę potwierdził na trasie 4 Jours de Dunkerque, gdzie wygrał etap i klasyfikację generalną.
Teraz młody Francuz zdominował rywalizację w Tour du Limousin-Périgord – Nouvelle Aquitaine, gdzie wygrał pierwszy etap i założył koszulkę lidera. Nie oddał jej do końca, a w „międzyczasie” triumfował jeszcze na przedostatnim odcinku wyścigu.
Nie spodziewałem się, że wygrał w pierwszym sezonie jakiś wyścig etapowy, a tutaj mam na koncie już dwa takie wyniki. Zaskakuję siebie z wyścigu na wyścig. Kolejnym krokiem będzie triumf w wyścigu World Tour, ale wiem, że teraz będę bardziej obserwowany przez konkurentów. Jednak przede mną jeszcze dużo pracy. Te trzy dni w koszulce lidera były stresujące, ale ekipa spisała się naprawdę świetnie. Ostatni dzień był idealny i mogłem się cieszyć już na ostatniej rundzie ze zwycięstwa
– powiedział 20- letni kolarz Groupama – FDJ po kolejnym triumfie w sezonie.