Choć trudno w to uwierzyć, Wout Poels dopiero dziś po raz pierwszy został zwycięzcą etapowym wielkiego touru. Z kolei rywalizacja Carlosa Rodrigueza i Adama Yatesa o końcowe podium stała się naprawdę ciekawa, a szanse Jaia Hindleya na podobny sukces maleją z każdym dniem. Tymczasem temat dzisiejszego podcastu zdominowali… Francuzi – a dokładniej francuscy kibice i David Gaudu.
Wszyscy zachwycamy się Tadejem i Jonasem a co panowie sądzą o postawie Sepsa Kussa który jako pomocnik jest bardzo wysoko w generalce?Czy w innej drużynie jako lider byłby w stanie walczyć o Top 3?Zaznaczam że przecież ma za sobą przejechane Giro w roli gregario Roglica a mimo to plasuje się w czołówce górskich etapów?
Widzę, że ktoś mnie uprzedził, ale luźny temat na dzień wolny, czy i kiedy szanse na jazdę na swoje konto dostanie Kuss? Genialny kolarz, podobnie jak Szmyd, jeździ dużo, pomaga i nie marudzi, a dodatkowo traci mało czasu. Czy musi zmienić ekipę, aby walczyć w generalce? Czy jednak lepiej zarabiać w dużym teamie, niż jechać swoje w mniejszym?
Widzę, że temat już poruszony niejako. wcześniej pisałem przed słuchaniem 😉
Kuss parę razy dostał szanse liderowania i niestety nie sprawdził się w tej roli. Nie wszyscy kolarze, którzy są mocni maja predyspozycje do bycia liderem. Podobnie było z Majką, Pinot’em, Ciccone, itd.