fot. Le Tour/Twitter
Krists Neilands i Pello Bilbao – dwaj pierwszoplanowi aktorzy wtorkowego etapu Tour de France ogłosili właśnie przedłużenie swoich kontraktów. Obaj pozostaną w swoich obecnych zespołach do 2026 roku.
Jeśli Neilands wypełni umowę do końca, będzie to oznaczać, że spędzi w jej barwach dokładnie dekadę. Barwy izraelskiego zespołu reprezentuje bowiem już od 2017 roku, a więc od czasu, gdy stała się częścią drugiej dywizji, a w jej nazwie pojawiło się bliskowschodnie państwo. Od tego czasu ekipa poczyniła spore postępy, więc nic dziwnego, że jej skład dość wyraźnie się zmienił. Z zespołu, który rozpoczynał tamten sezon, dziś w kadrze są tylko on, Guillaume Boivin oraz Guy Sagiv. I o ile wciąż nie znamy przyszłości pozostałej dwójki, to Neilands może ze spokojem myśleć o najbliższych trzech latach.

Krists spędził u nas całą swoją zawodową karierę i tak naprawdę jesteśmy jego kolarską rodziną. Ogłoszenie wiadomości o przedłużeniu z nim kontraktu, przyszło tuż po jego świetnym starcie na 10. etapie, gdy byliśmy naprawdę bardzo blisko wygrania drugiego z rzędu etapu. To, co się tam wydarzyło, naprawdę mogło złamać serce, ale jesteśmy naprawdę niesamowicie dumni z Kristsa

– mówił Sylvain Adams, nawiązując do wtorkowej jazdy Łotysza – niewątpliwego bohatera wtorkowego etapu. Po etapie jego wysiłki docenili także rywale – Neilands przeprowadził imponujący atak. Myślę, że był dzisiaj najmocniejszy – mówił zwycięzca – Pello Bilbao, a jego słowa nie wzbudziły specjalnych kontrowersji.
To właśnie Neilands był tym kolarzem, który zaatakował na ostatnim podjeździe na drodze do Issoire, wykorzystując znakomitą pracę Nico Schultza. Zostawił tam za swoimi plecami takich górali jak Bilbao, Chaves czy O’Connor, a potem długo utrzymywał swoją przewagę. Ostatecznie dał się im dogonić na 3 kilometry przed metą, ale wcale nie został z niczym. Jeszcze w trakcie etapu organizatorzy ogłosili, że to właśnie on dostanie czerwony numer – a teraz do listy powodów do zadowolenia Łotysz może dodać nowy kontrakt.
Zaufanie dla doświadczonego Baska
Nieco później wiadomość o pozostaniu swojego czołowego zawodnika ogłosił Bahrain-Victorious. Przygoda Baska w obecnym zespole nie jest być może aż tak długa jak ta Łotysza, ale za to obfituje w zdecydowanie większe sukcesy.
Odkąd przed 2020 podpisał kontrakt z zespołem z Bliskiego Wschodu, osiągnął mnóstwo świetnych wyników. Na cztery przejechane w jej barwach wielkie toury (nie licząc tego trwającego obecnie), aż trzy zakończył w czołowej „10” (kolejno 5., 9., i 5. miejsce). Do tego dołożył kilka zwycięstw etapowych w nieco mniejszych wyścigach, a teraz wymarzony skalp w Tour de France.
Jego niesamowity występ i dedykacja złożona Gino Maderowi po raz kolejny pokazały, jak ważnym jest dla nas zawodnikiem. Jego doświadczenie i zdolności przywódcze są dla nas bardzo cenne. Nie możemy się doczekać kolejnych wspólnie odnoszonych sukcesów 
– mówił Milan Erzen – dyrektor zarządzający ekipą.
Choć Bilbao wygrał 10. etap, to jego misja w tegorocznym Tour de France wciąż nie została jeszcze zakończona. Wciąż liczy się on bowiem w klasyfikacji generalnej tego wyścigu. Dzięki skutecznej ucieczce udało mu się wskoczyć na 5. miejsce. Choć o jego utrzymanie będzie mu bardzo trudno, to już poprawienie 9. pozycji – najlepszej w karierze, nie byłoby większą niespodzianką.
Bask to już 33-latek, a w momencie wygaśnięcia nowego kontraktu będzie o ponad 3 lata starszy. Kto wie, czy zaufanie okazane mu w ten sposób przez ekipę, nie zmotywuje go do jeszcze mocniejszych starań o jeszcze bardziej udany występ w tegorocznym wyścigu.
Poprzedni artykułTour de Pologne 2023: Oficjalny skład reprezentacji Polski
Następny artykułPierwsze Mistrzostwa Świata w Ultrakolarstwie odbęda się w Polsce!
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments