Za naszą południową granicą rozpoczęły się zmagania w ramach 51. Wyścigu Pokoju dla juniorów. Zwycięzcą pierwszego etapu i zarazem liderem klasyfikacji generalnej został Jørgen Nordhagen, który to w dwójkowym finiszu pokonał swojego współtowarzysza ucieczki Andrew Augusta. W międzynarodowej stawce znajdziemy 6 reprezentantów Polski.
Gospodarzem premierowego odcinka były położone niedaleko granicy z Niemcami niewielkie Litomierzyce. Na juniorów czekały 103 kilometry, a po drodze do pokonania było wiele podjazdów. W 141-osobowej składającej się z 24 reprezentacji narodowych i drużyn klubowych znalazło się miejsce dla szóstki Polaków. Biało-czerwone barwy reprezentowali Dawid Wika-Czarnowski, Franciszek Kocur, Filip Gruszczyński, Antoni Muryj, Ksawery Adaszak i Patryk Goszczurny.
Niedługo po starcie do przodu ruszyli Mika Vijfvinkel (Cannibal – Victorious U19) i Henry Neff (Reprezentacja USA). Na pierwszej górskiej premii duet miał prawie minutę przewagi nad peletonem. Nie wszystkim drużynom pasował jednak taki układ i już podczas kolejnej, tym razem nie będącej premią wspinaczki główna grupa złapała uciekinierów.
Chwilę później doszło do potencjalnie bardzo ważnego wydarzenia. Na atak zdecydowali się bowiem Jørgen Nordhagen (Reprezentacja Norwegii) i Andrew August (Reprezentacja USA). Obaj juniorzy uchodzili przed wyścigiem za głównych faworytów klasyfikacji generalnej – ten pierwszy wygrał już w tym roku zaliczany do Pucharu Narodów wyścig Eroica Juniores, drugi zaś przed kilkoma dniami zdemolował rywali w Grand Prix West Bohemia przecinając linię mety na solo z przewagą przeszło 6 minut.
W pogoń za bardzo mocnym duetem ruszyli kolejni utalentowani juniorzy – Jakob Omrzel (Słowenia), Viego Tijssen (Holandia) i Theodor Storm (Dania). To sprawiło, że tempo jeszcze bardziej wzrosło i ostatecznie już po 35 kilometrach jazdy główna grupa znów była „w całości”. Cudzysłów wynika z tego, że o ile z przodu nikogo nie było, o tyle z pewnością niejeden kolarz pozostał już daleko z tyłu.
Jako kolejny zaatakował Lorenzo Finn (Włochy), a doskoczył do niego Anže Ravbar (Słowenia). Dwójka na 40km przed metą utrzymywała 1,5 minuty. Przewaga ta jednak stopniała błyskawicznie podczas drugiej górskiej premii pod Mukarov (10,9km; 2,9%). Wszystko za sprawą pracy reprezentacji Norwegii, którą wykończył atakiem Jørgen Nordhagen. Za 18-latkiem ponownie ruszył Andrew August i tym samym mieliśmy na czele ten sam duet co w pierwszej połowie etapu. Za uciekinierami utworzyła się czteroosobowa pogoń – do Lorenzo Finna i Anže Ravbara dołączyli Léo Bisiaux (Francja) i Jakob Omrzel (Słowenia).
20km przed metą Jørgen Nordhagen i Andrew August mieli 40 sekund przewagi nad pogonią. Ta niedługo później została złapana przez peleton, w którym tempo narzucała reprezentacja Francji. Praca trójkolorowych przynosiła wymierne korzyści dla głównej grupy – także i czołowy duet z kilometra na kilometr miał coraz mniej zapasu i na 12km przed metą Norweg i Amerykanin mieli już tylko 25 sekund przewagi.
W końcówce czołowa dwójka zdołała jednak zrobić coś niesamowitego i zacząć się oddalać od peletonu. Różnica nagle przestała maleć, a zaczęła stale rosnąć i na 5km przed końcem to było już 45 sekund. Jørgen Nordhagen i Andrew August zgodnie współpracowali aż do ostatnich kilkuset metrów, a o wygranej zadecydował bardzo zacięty finisz. W tym o błysk szprych lepszy okazał się być reprezentant Norwegii. Peleton, w którym na metę dotarło 5 Polaków, przyprowadzili Duńczycy – trzeci był Albert Philipsen.
Wyniki 1. etapu 51. Wyścigu Pokoju juniorów:
Wyniki dostarcza FirstCycling.com
Transmisja: