fot. UAE Tour

Po wygranej etapowej w UAE Tour Adam Yates dołożył swoje kolejne sukcesy w tym sezonie podczas Tour de Romandie. Brytyjczyk, który od tego roku reprezentuje UAE Team Emirates, wygrał w Szwajcarii królewski odcinek i został triumfatorem klasyfikacji generalnej. 30-latek jest już myślami przy rozpoczynającym się za 2 miesiące Tour de France.

Do etapu z metą na Thyon 2000 Adam Yates przystępował z pewną stratą w generalce oraz liderem we własnym zespole – trykot takowego dzierżył wówczas Juan Ayuso. Hiszpan był jednak daleki od optymalnej formy i ostatecznie to Brytyjczyk skutecznie powalczył o końcowy triumf w Tour de Romandie. To była dla 30-latka 20. i 21. wygrana w zawodowej karierze.

Najpierw chcę podziękować zespołowi. Dobrze kontrolowali ostatni etap i to dzięki nim tutaj wygrywam. To był dla nas idealny tydzień, z dwoma zwycięstwami etapowymi i zwycięstwem w klasyfikacji generalnej. Nie mogę chcieć więcej. Jako zespół chcemy wygrać każdy wyścig. To kolejna miła wygrana w kieszeni. Fantastycznie, dziś wieczorem będziemy to świętować. Plan był taki, aby wygrać Tour de Romandie. Po Katalonii odpocząłem, ale wiedzieliśmy też, że to możliwe. Łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale udało się. Po okresie odpoczynku i treningu wysokościowym mam nadzieję, że będę gotowy na wielkie cele w tym sezonie. Mam na myśli Tour de France

— opowiadał na mecie ostatniego etapu Tour de Romandie zwycięski w tej imprezie Adam Yates.

Brytyjczyk nie myśli jednak o Wielkiej Pętli w kontekście własnej walki. Jak sam podkreśla lider w UAE Team Emirates jest tylko jeden, a on szykuje się do roli ekskluzywnego pomocnika, nie zaś zapasowego lidera czy drugiego noża. 30-latek zamierza w pełni podporządkować się Tadejowi Pogačarowi tak by ten powrócił na tron podczas Tour de France.

Mamy wielkiego faworyta w postaci Tadeja Pogačara. On podczas Tour de France będzie latał, nie mam wątpliwości

— dodał i zakończył Adam Yates.

Poprzedni artykułHistoria Tour de Pologne (12) – Więckowski vs. Królak
Następny artykułPuchar Prezydenta Grudziądza 2023: Victor Vad z etapem, Marceli Pera wygrywa cały wyścig
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments