fot. Josef Vaishar | Cycling Photograpy

Zakończyła się 35. edycja wyścigu Gracia Orlová. Ostatni etap, podobnie jak pierwszy, wygrała Dominika Włodarczyk, a w klasyfikacji generalnej nie doszło już do większych zmian – czeską imprezę wygrała 2. dziś na mecie Jenny Rissveds. Polka z zespołu MAT ATOM Deweloper Wrocław zakończyła całe zmagania na 2 pozycji.

Zawodniczki kręciły się dziś na krótkich, niespełna 13-kilometrowych rundach wokół miasta Orlová. W sumie do pokonania miały 8 okrążeń dających sumarycznie 101,6 kilometra. Na każdej z pętli znalazły się 3 krótkie podjazdy, w tym jeden z nich prowadził na metę.

fot. Procyclingstats

Wyścig niedługo po starcie musiał zostać zneutralizowany z powodu dużej kraksy. Na zdjęciach stojącego peletonu było jednak widać najwyżej sklasyfikowane Polki i ich koleżanki, trzeba zatem wierzyć, że biało-czerwone ominął ten pech. Po około 20 minutach przerwy zawodniczki wróciły do rywalizacji.

Jak deklarowały, tak robiły – zawodniczki MAT ATOM Deweloper Wrocław chciały uczynić ten etap trudnym, a w atakach wraz z nimi znajdowały się także kolarki Fenix-Deceuninck Continental, UAE Development Team, reprezentacji Polski czy Belgii.

Zdjęcie

Ostatecznie tej piątce nie udało się odjechać, ale przed pierwszą lotną premią zawiązał się kolejny odjazd w składzie Nikola Bajgerová (MAT ATOM Deweloper Wrocław), Kaja Rysz (Reprezentacja Polski) i Flora Perkins (Fenix-Deceuninck Continental). Najwięcej sekund bonifikaty zgarnęła 19-letnia Brytyjka, acz cała trójka miała już przed tym etapem większe straty w klasyfikacji generalnej.

Zdjęcie

Trójka długo utrzymywała około 30 sekund przewagi nad peletonem, a na 5 rund przed końcem w pogoń za nimi ruszyła Eliška Kvasničková (Brillion Racing Team MB). Do 18-letniej Czeszki dołączyła Dorota Przęzak (Reprezentacja Polski) i w ten sposób na na czele znalazła się piątka zawodniczek, która na półmetku miała prawie minutę zapasu.

Drugą lotną premię wygrała Dorota Przęzak, która dzięki bonifikacie wirtualnie przesunęła się z 10. na 8. miejsce w klasyfikacji generalnej. To sprawiło, że za pogoń wzięła się drużyna UAE Development Team wspierana przez MAT ATOM Deweloper Wrocław. Na 3 okrążenia przed końcem odjazd miał 35 sekund przewagi.

Gdy na zmianę wyszła wczorajsza triumfatorka etapowa Malwina Mul to różnica spadła do poziomu ledwie 10 sekund, a niedługo później została złapana. Do mety pozostawało wówczas około 30km.

Zdjęcie

Niedługo przed rozpoczęciem ostatniego okrążenia na atak zdecydowała się Katarzyna Wilkos (MAT ATOM Deweloper Wrocław). Akcja 29-latki nie powiodła się, a jej zespół ponownie wrócił do pracy – głównie delegowana do niej była Malwina Mul. 5km przed metą wciąż mieliśmy cały, duży peleton, a to zapowiadało rozstrzygnięcie w postaci sprinterskiej potyczki o zwycięstwo etapowe.

Finałowa ścianka okazała się być na tyle selektywna, że grupa nie wpadła na nią w całości. Co jednak ważne jako pierwsza linię mety przecięła Dominika Włodarczyk, dla której to drugi triumf etapowy w tegorocznej edycji Gracia Orlová. Polka w klasyfikacji generalnej zajęła tym samym 2. miejsce, a do domu zabierze także koszulkę dla najlepiej punktującej zawodniczki.

Wyniki 5. etapu 35. Gracia Orlová:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Poprzedni artykułLorenzo Fortunato: „Patrzę głównie na drugą połowę Giro”
Następny artykułGP Vorarlberg 2023: Michael Boroš najlepszy, Artur Sowiński 17.
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments