21- letni kolarz z Nowej Zelandii został dość sensacyjnym liderem Giro di Sicilia. Dla kolarza UAE Team Emirates to pierwszy profesjonalny triumf w karierze.
Pierwszy etap wyścigu na Sycylii rozstrzygnął się na finałowym podjeździe w Agrigento (3,7 km długości; średnie nachylenie 5,3%). Tempo dyktował Finn Fisher Black, a na jego kole jechał Diego Ulissi (obaj UAE Team Emirates). Włoch zrobił lukę, a młody Nowozelandczyk samotnie pognał w stronę mety. Finn Fisher Black nie dał się dogonić i zaliczył ładne, pierwsze zwycięstwo w profesjonalnym peletonie.
Moim zadaniem była praca na podjeździe. Jednak w pewnym momencie obejrzałem się za siebie i nie było nikogo za mną. Dyrektor sportowy kazał mi jechać najmocniej jak potrafię. Nie wierzyłem, że mogę wygrać, dopóki nie zobaczyłem linii mety. To dla mnie bardzo ważne zwycięstwo. W zeszłym roku złamałem nogę i powrót był najtrudniejszą rzeczą, jaka mnie spotkała. Po dzisiejszym dniu wiem, że było warto
– powiedział na mecie młody kolarz UAE Team Emirates.