fot. Jumbo-Visma

Złamania dłoni i ramienia, obita twarz – taki jest bilans upadku na początku Lasku Arenberg dla Dylana van Baarle. Holender na długo przed metą wypadł z walki o obronę tytułu w Paryż-Roubaix, a teraz czeka go dość długi rozbrat z treningami i startami.

Zespół Jumbo-Visma już ogłosił, że Dylan van Baarle ominie ardeńskie klasyki. Patrząc na skalę obrażeń Holendra nie ma co się temu dziwić, acz to oznacza pewne osłabienie dla tego zespołu w najbliższych startach. Na ten moment nie jest znana data powrotu 30-latka do ścigania, acz warto pamiętać, że Dylan znajduje się we wstępnej selekcji holenderskiej drużyny na Tour de France – zapewne przygotowania do Wielkiej Pętli będą teraz dla niego najważniejsze.

Poprzedni artykułGiro di Sicilia 2023: Rafał Majka w składzie UAE Team Emirates
Następny artykułSubiektywnym okiem #8: Chyba jestem w awangardzie do świata
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments