Królowa kolarstwa w Afryce rozpoczęła się! 15. Tour du Rwanda ma pierwszego zwycięzcę etapowego i zarazem lidera, a tym został Ethan Vernon. W wyścigu nie startują Polacy.
Rywalizację otworzył etap z pola golfowego (dosłownie kolarze wjechali między dołki) w stolicy Rwandy, czyli Kigali, w stronę położonego na wschodzie miasta Rwamagana. Górskie premie, choć na profilu wyglądające poważnie, w rzeczywistości nie stanowiły większej trudności, a na mecie, którą kolarze przekraczali 6-krotnie kręcąc się na 6,5-kilometrowych rundach, spodziewać się można było większego peletonu.
Do startu przystąpiło 94 kolarzy w barwach 19 ekip – 5-osobowego składu nie wystawił tylko Israel-Premier Tech, zaś na ostatnią chwilę wycofać się musiała reprezentacja Algierii. Więcej o samym wyścigu można przeczytać w obszernej zapowiedzi dostępnej po tym linkiem.
Przy akompaniamencie dopingu tysięcy osób w pierwszy odjazd dnia zabrali się triumfator tej imprezy z 2015 roku, czyli Jean Bosco Nsengimana (Reprezentacja Rwandy), Toby Perry (EF Education-NIPPO Development Team) oraz James Fouché (Bolton Equities Black Spoke). Gospodarz wygrał pierwszą z górskich premii, a odjazd zbudował sobie 4 minuty przewagi gdy za nim w pogoń ruszyły kolejne grupki kolarzy.
WATCH: We have a second counter-attack 3' minutes behind the leading trio. The peloton is 4' minutes behind the breakaway. Long chase! #TdRwanda23 pic.twitter.com/GW48JdFoZ9
— 𝗧𝗼𝘂𝗿 𝗱𝘂 𝗥𝘄𝗮𝗻𝗱𝗮 🇷🇼 (@tour_du_Rwanda) February 19, 2023
Grupa pościgowa została niedługo później złapana, podobnie jak Brytyjczyk z EF, który nie utrzymał tempa Nowozelandczyka i Rwandyjczyka. Duet tymczasem dzielnie walczył utrzymując około 2,5 minuty nad peletonem, który prowadzili kolarze Soudal – Quick-Step Devo Team pracujący na rzecz Ethana Vernona pod czujnym okiem obecnego w Rwandzie Patricka Lefevere’a.
Podczas drugiej górskiej premii do przodu na solo ruszył Jean Bosco Nsengimana i to on jutro założy trykot najlepszego wspinacza. Za podjazdem dogonił go jednak James Fouché i ponownie mieliśmy na czele duo – to wjechało na rundy do Rwamagany z przewagą ledwie minuty nad pogonią.
Na nagraniach z linii mety widać było, że czołowa dwójka była pod pełną kontrolą peletonu, gdzie do pracy włączyli się także zawodnicy TotalEnergies. na 25km przed metą różnica wynosiła ledwie 30 sekund. Na 3 rundy przed końcem harcownicy ostatecznie skapitulowali.
Kolejne okrążenia minęły spokojnie i tak dotarliśmy na finisz, który zakończył się zgodnie z przewidywaniami. Zdecydowanie najgłośniejszym nazwiskiem na liście startowej jest Ethan Vernon (Soudal – Quick-Step Devo Team) i to Brytyjczyk z ogromną łatwością sięgnął po zwycięstwo na 1. etapie. Podium uzupełnili dziś Emilien Jeannière (TotalEnergies) i Henok Mulubrhan (Green Project-Bardiani CSF-Faizanè).
BREAKING:
Victoire de Ethan Vernon (Soudal-QuickStep)
Ethan Vernon (Team Soudal-QuickStep) wins Stage 1 of #TdRwanda23 pic.twitter.com/fQDnxSoT6I
— 𝗧𝗼𝘂𝗿 𝗱𝘂 𝗥𝘄𝗮𝗻𝗱𝗮 🇷🇼 (@tour_du_Rwanda) February 19, 2023
Wyniki 1. etapu 15. Tour du Rwanda:
Wyniki dostarcza FirstCycling.com
Transmisja z etapu: