fot. Team DSM

W pięknym stylu z cienia swojej dawnej liderki wyszła dziś Charlotte Kool. 23-letnia Holenderka ograła na finiszu podczas 1. UAE Tour kobiet swoją rodaczkę, rówieśniczkę, a teraz także rywalkę, czyli Lorenę Wiebes.

Rok temu Charlotte Kool i aktualna mistrzyni Europy były koleżankami z Team DSM, a dzisiejsza triumfatorka skupiała się głównie na rozprowadzaniu swojej liderki, co zresztą czyniła niezwykle skutecznie. Lorena Wiebes w ramach podziękowania dwa razy nawet pomogła swojej rodaczce osiągnąć triumf – podczas GP Eco-Struct i na etapie Simac Ladies Tour role pomocniczki i liderki raz się odwróciły, a my zyskaliśmy zdjęcia, na których pięknie cieszyły się dwie zawodniczki.

Foto: Team DSM
Foto: Team DSM

Teraz jednak Lorena Wiebies i Charlotte Kool nie są już koleżankami z jednej ekipy, a rywalkami walczącymi ze sobą na sprinterskich pojedynkach, bowiem ta pierwsza zamieniła barwy Team DSM na Team SD Worx. Dziś wszystko wyglądało na to, że to aktualna mistrzyni Europy będzie górą, miała bowiem genialne rozprowadzenie i zaczęła finisz w zdawało się idealnym momencie, ale Charlotte Kool zdołała jej wyjść z koła i sięgnąć po swój 5 triumf w karierze.

To niesamowite, nie mogę uwierzyć, że to się stało. Bardzo ciężko trenowałyśmy do tego przez całą zimę. Uzyskanie tak mocnego sprintu nawet wtedy, gdy wszystko nie poszło dobrze, jest niesamowite. W wypadku straciłam moje rozprowadzające, a przed metą było naprawdę chaotycznie, ale szybko zmieniłyśmy plan. Franzi [Franziska Koch – przyp. red.] spisała się wtedy naprawdę dobrze. Czułam się super i wykonałam dobry sprint, więc poszło nam naprawdę dobrze. Bardzo się cieszę, że mimo dużego pecha w finale odniosłyśmy piękne zwycięstwo. Myślę, że ogólnie wykonałyśmy dzisiaj dobrą robotę. We wszystkich kluczowych momentach byłyśmy razem i przez cały etap zespół wykazywał we mnie duże zaufanie, co dodało mi skrzydeł i dodatkowej motywacji. Myślę, że jak na pierwszy wyścig sezonu spisaliśmy się naprawdę dobrze jako zespół. Na pewno jutro znów powalczymy

— opowiadała obszernie, choć mocno ogólnikowo, podekscytowana Holenderka.

Charlotte Kool założy jutro trykot liderki klasyfikacji generalnej. Przed paniami drugi sprinterski etap nim UAE Tour wjedzie w trudniejsze tereny – trzeciego dnia zaplanowany jest finisz na Jebel Hafeet. Polscy kibice stracili dziś niestety pewne emocje z nim związane, bowiem choć Agnieszka Skalniak-Sójka (Canyon//SRAM Racing) zyskała dziś 3 sekundy bonifikaty na lotnej premii to niestety w końcówce padła ofiarą kraksy i poniosła dziś straty w klasyfikacji generalnej.

Poprzedni artykułSzef FDJ-SUEZ: „Tylko Tour de France Femmes szanuje kobiety”
Następny artykułMistrzostwa Afryki i RPA w 2023 roku odbywają się w tym samym czasie
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments