Już po raz 109. rozegrany zostanie wyścig Liège-Bastogne-Liège. Belgijski monument kolarstwa będzie miał miejsce 24 kwietnia w przypadku panów, a dzień wcześniej do rywalizacji przystąpią w ramach swojej 7. edycji także panie. Organizatorzy zaprezentowali trasy oraz listę zaproszonych drużyn.
W męskim wyścigu obronę tytułu zapowiedział już Remco Evenepoel (Soudal – Quick Step), który rok temu wygrał po efektownym ataku na ostatnich kilkudziesięciu kilometrach. Za jego plecami podium uzupełnili wówczas Quinten Hermans i Wout van Aert i było to pierwsze całkowicie belgijskie top3 od 1976 roku. Szansa na powtórkę dla gospodarzy już 24 kwietnia, acz z pewnością pozostałe nacje nie będą skore do takich rozstrzygnięć.
Trasa
Zawodnicy, jak sama nazwa wyścigu stanowi, wyruszą z Liège, by poprzez Bastogne dotrzeć do ciekawszej drugiej połowy zmagań. Tam srożą się liczne ardeńskie ścianki, na których z pewnością nastąpi niejeden atak. Nie zabraknie takich znaków rozpoznawczych wyścigu jak Cote de La Redoute (1,6km; 9,4%) czy finałowe Cote de la Roche-aux-Faucons (1,3km; 11%). Panowie dotrą ponownie do Liège po 258,5km, gdzie w razie większych grup zobaczymy zapewne pasjonujący finisz.
🚩 @VilledeLiege – @VilledeLiege 🏁
📏 258,5 km🔎 Voici le parcours de la 109ème édition de La Doyenne
🔎Here is the route of the 109th edition of #LBL. pic.twitter.com/P7Iozd4mx0
— Liège-Bastogne-Liège (@LiegeBastogneL) January 25, 2023
Zaproszone zespoły
W stawce nie może rzecz jasna zabraknąć żadnego z 18 World Teamów, z obligatoryjnych zaproszeń skorzystały również wszystkie 3 mające do tego prawo Pro Teamy. Tym samym organizatorzy mogli wręczyć jeszcze 4 dzikie karty, a te powędrowały do dwóch rodzimych drużyn, czyli belgijskich Bingoal WB i Team Flanders – Baloise, a także do norweskiego Uno-X Pro Cycling Team i hiszpańskiego Equipo Kern Pharma.
Wyścig kobiet
Historia Liège-Bastogne-Liège Femmes jest dużo krótsza, bo to dopiero 7. edycja zmagań pań w tej imprezie. Płeć piękna do rywalizacji przystąpi dzień wcześniej, a tytułu bronić będzie Annemiek van Vleuten (Movistar Team). Rok temu w pierwszej dziesiątce znalazła się Katarzyna Niewiadoma.
Trasa
Na panie czeka sporo mniej kilometrów, a i nazwa wyścigu nie jest tu w pełni adekwatna do jego przebiegu. Bardziej pasowałoby bowiem Bastogne-Liège, bowiem od miejsca mniej więcej środka męskiej trasy do rywalizacji przystąpią panie, na które czeka 140km i cała masa ciężkich ścianek. Kluczowa część zmagań jest bowiem bliźniacza do tej, z którą dzień później zmierzą się mężczyźni.
🚩 Bastogne – @VilledeLiege 🏁
📏 140 km⛰ La trilogie Wanne – Stockeu – Haute Levée se présente pour la première fois devant les championnes !
⛰ The peloton will face the emblematic trilogy of the Doyenne for the first time: Wanne – Stockeu – Haute Levée pic.twitter.com/fiEnXJtTOx
— Liège-Bastogne-Liège (@LiegeBastogneL) January 25, 2023
Zaproszone zespoły
Women’s World Tour rozrósł się już do 15 drużyn, co zresztą według Międzynarodowej Unii Kolarskiej ma już być stanem ostatecznym. Oprócz tego u pań także obowiązują obligatoryjne dzikie karty, a z tych korzysta zespół Marty Lach, czyli CERATIZIT-WNT Pro Cycling, a także nowa ekipa Kai Rysz, tj. Lifeplus Wahoo. Oprócz tego organizatorzy zaprosili AG Insurance – Soudal Quick-Step, Arkéa Pro Cycling Team, Cofidis Women Team, Duolar-Chevalmeire Cycling Team, Lotto Dstny, Parkhotel Valkenburg i Team Coop – Hitec Products.