fot. Arkéa-Samsic

Dwie sagi transferowe związane z Miguelem Ángelem Lópezem i Markiem Cavendishem zakończyły się, teraz pora zamknąć wreszcie temat Nairo Quintany. Zdaniem Ciro Scognamiglio z La Gazzetty na Kolumbijczyka mają ochotę w Team Corratec – nowym Pro Teamie z Włoch.

Przypomnijmy – Miguel Ángel López trafił ostatecznie do Team Medellin – EPM, gdzie zdołał już nawet odnieść pierwsze zwycięstwo w lokalnym wyścigu. Młodszy z Kolumbijczyków odgraża się jednak, że jeszcze wróci do Europy i pokaże na co go stać, bo nigdy nie brał żadnego dopingu i czuje się pokrzywdzony takim obrotem spraw. Nowy zespół Miguela Ángela Lópeza chciał też zatrudnić Nairo Quintanę, ale ten zdaje się mieć na stole nieco lepszą ofertę.

Marka Cavendisha z kolei ogłoszono w Astana Qazaqstan Team, co jak napisał na naszych łamach Kacper Krawczyk w swoim felietonie jest sytuacją, w której wygrała każda z zainteresowanych stron. Podobnie może być w przypadku Nairo Quintany, który jest łączony z Team Corratec. Rozmowy są póki co na wczesnym etapie i mają być potencjalnie finalizowane dopiero w przyszłym tygodniu, ale pierwsza myśl jest jedna – to potencjalny transfer, w razie którego również wszyscy będą zwycięzcami.

32-letni Nairo Quintany mógłby nie znieść roku poza „poważnym kolarstwem”, jakim z pewnością są dla niego wyłącznie największe wyścigi świata. Szansę na obecność w takowym daje mu włoski Team Corratec, który z taką gwiazdą w składzie stałby się pewniakiem do otrzymania dzikich kart na Giro d’Italia, Tirreno-Adriatico, Il Lombardię i inne wyścigi w swoim kraju, a może także np. w Szwajcarii. Póki co nowemu Pro Teamowi brakuje takiego głośnego nazwiska i lidera, bowiem najlepszymi kolarzami wydają się być Valerio Conti, Attilio Viviani, Alexander Konychev czy Stefano Gandin. Wrażenia to nie robi, nieprawdaż?

Czy umowa między Nairo Quintaną a Team Corratec dojdzie do skutku? Pozostaje nam czekać, ale patrząc na datę w kalendarzu ciężko się spodziewać by znaleźli się jeszcze inni chętni na usługi Kolumbijczyka, więc ten nie powinien wybrzydzać.

Poprzedni artykułPlan kolarskich transmisji w Eurosporcie – styczeń 2023
Następny artykułSantos Tour Down Under 2023: Sporo wycofań z wyścigu po kraksach
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments