Wciąż przesuwana jest data pogrzebu Davide Rebellina, który 30 listopada br. zginął pod kołami ciężarówki jadąc na rowerze. Powodem jest sekcja zwłok zaplanowana obecnie na 13 grudnia.
Przypomnijmy, że „Dziadek” zginął potrącony przez kierowcę ciężarówki, który zbiegł z miejsca zdarzenia i uciekł do Niemiec. Prokurator prowadzący sprawę postanowił powołać lekarza, który wykona sekcję zwłok. Karabinierzy we współpracy ze służbami w Austrii i w Niemczech w ciągu 24 godzin zidentyfikowali sprawcę tragicznego wypadku, którym okazał się Niemiec Wolfgang Rieke, który pracował w tym czasie we Włoszech. Według ustaleń miał on wyjść z ciężarówki, zobaczyć, jak poważnych obrażeń doznał Rebellin, po czym wrócił za kierownicę i po chwili odjechał.
Pogrzeb odbędzie się w Duomo di Lonigo, czyli w katedrze w Lonigo – mieście położonym niedaleko Vicenzy, ale jego data nie jest jeszcze znana. Rebellin pochodził z tego regionu Włoch.
Wiadomość od wdowy po Davide Rebellinie
Tymczasem Françoise, wdowa po Davide Rebellinie, opublikowała za pośrednictwem włoskiego dziennika „La Gazzetta dello Sport” poruszającą wiadomość na temat tego, co się wydarzyło i co teraz przeżywa.
– Nie mogę wyobrazić sobie życia bez ciebie. Gdy o tym myślę, to mam złamane serce, ten cały horror, który się wydarzył łamie serce. Wiedząc, że już nigdy się nie przytulimy, nigdy nie porozmawiamy, nigdy nie obudzimy się w swoich ramionach jestem w całkowitej rozsypce. Jesteś moim aniołem, kochanie.
Françoise poślubiła Davide w 2004 roku i od tamtego czasu żyli razem w górzystym, malowniczym terenie niedaleko Vicenzy.
– Nie będę już mogła zrobić tobie twoich ulubionych batoników i to jest tak bardzo bolesne. Nasze plany na przyszłość, które nabrały kształtów po zakończeniu przez ciebie kariery nigdy nie zostaną spełnione. Próbuję dojść do siebie po tym, co się stało, ale jak mam żyć bez ciebie? Proszę, obejmij mnie swoją wspaniałą aurą. Daj mi siłę, żebym mogła się podnieść. Spoczywaj w pokoju – pokoju, na których zasłużyłeś. Zawsze będziesz w moim sercu i we mnie, zawsze.
Mordercą okazał się Helmut. Przypadek ?