Andrei Tchmil/Facebook

Belgijska formacja nie zdecydowała się na zatrudnienie jednej ze swoich legend, jaką bez wątpienia jest Andrei Tchmil. 59-latek, który w barwach tej drużyny wygrał m.in. 3 monumenty, nie kryje niezadowolenia tą decyzją.

Historia Andreia Tchmila pełna jest ciekawych zdarzeń. Były kolarz urodził się w Chabrowsku, tuż przy najbardziej wysuniętym na wschód punkcie Chin. Po upadku ZSRR zawodnik szybko zmienił obywatelstwo na mołdawskie, następnie przez 3 lata reprezentował Ukrainę. Wówczas już ścigał się w zawodowym peletonie w barwach Lotto – Isoglass, a w jego dorobku było już zwycięstwo w Paryż-Roubaix. W 1997 roku kolarz zdecydował się na kolejną zmianę obywatelstwa i od tamtej pory nieprzerwanie jest Belgiem.

Po zakończeniu zawodowej kariery Andrei Tchmil był m.in. ministrem sportu Mołdawii (2006-09) czy menadżerem w Team Katusha (2009-11). Jak się jednak okazuje takie doświadczenie to za mało by zostać wybranym przez zarząd Lotto-Dstny na następcę Johna Lelangue.

Zapytałem, czy mój wiek może być przeszkodą. Odpowiedź brzmiała: nie. Nie rozumiem tej decyzji. Zgodziłbym się, gdyby powiedzieli, że nie jestem prawdziwym Belgiem, że nie mówię po holendersku, że nie mieszkam w Belgii. Ale nie akceptuję powiedzenia mi, że nie mam wystarczającego doświadczenia

— mocno skomentował odrzucenie swojego podania na stanowisko dyrektora generalnego Lotto-Dstny Andrei Tchmil.

Tym samym ekipa wciąż szuka następcy Johna Lelangue. Zajmuje się tym zewnętrzna firma Blackbox, która pomaga profesjonalnym firmom znaleźć najbardziej odpowiedniego i odpowiedniego kandydata na wolne stanowisko. Po serii wywiadów Blackbox przedstawił długą listę Radzie Dyrektorów zespołu kolarskiego. Zarząd zredukował teraz tą długą listę do dużo krótszej, na której nie znalazł się Andrei Tchmil.

Informacja kto się na niej znalazł nie jest jawna. Póki co wiadomo, że z walki o to stanowisko wypadli łączeni z Lotto-Dstny Axel Merckx czy właśnie Andrei Tchmil. Het Laatste Nieuws podaje, że jednym z najbardziej prawdopodobnych kandydatów jest Frank Glorieux, były dyrektor generalny Cycling Flanders. Lotto Soudal jest obecnie kierowane przez menedżera sportowego Kurta Van de Wouwera i dyrektora ds. biznesu Yanę Seel.

Poprzedni artykułIan Stannard nowym dyrektorem sportowym INEOS Grenadiers
Następny artykułTour de France 2024: Kolejne nowości o włoskim Grand Depart
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments