Kolarz Jumbo – Visma po fatalnym upadku wraca do zdrowia. Lekarze pozwolili mu na jazdę na rowerze górskim.
Na początku sierpnia podczas treningu w Livigno Belg został potrącony przez samochód. Niestety na skutek zdarzenia, mający całkiem niezły sezon zawodnik złamał drugi kręg szyjny.
Tak Benoot opowiadał o swoim wypadku:
Zjeżdżałem na długiej prostej. Nie jechałem nawet bardzo szybko – z prędkością około 67 km/h. I nagle samochód wyjechał z parkingu. Albo mnie nie widział albo myślał, że zdąży. Wjechałem prosto w ten samochód, nie zdążyłem nawet zahamować. Zgniotłem drzwi od samochodu, wypadło lusterko, zbiły się szyby.
Na szczęście zwycięzca Strade Bianche z 2018 roku może już zdjąć ortezę karku i zamienić ją na miękki kołnierz ortopedyczny.
Bardzo się cieszę, że teraz będę mógł poruszać się w kołnierzu. Wiem, że mięśnie szyi zostały osłabione przez noszenie ortezy i muszę na to uważać. Według lekarzy wszystko wraca do normy i dostałem pozwolenie na jazdę na rowerze górskim. To dla mnie świetna wiadomość
– opowiadał Belg dziennikarzom Het Nieuwsblad.