fot. Tour de l'Ain

Czy można wybrać się przez Francję do Hiszpanii? Oczywiście, i powie to każdy kierowca, który zdecyduje się swoim pojazdem wyruszyć na Półwysep Iberyjski. Z taką tezą zgodzą się jednak także niektórzy kolarze, dla których Tour de l’Ain będzie jednym z ostatnich przetarć przed La Vuelta ciclista a España.

Niech za dowód na powyższą tezę posłużą rozstrzygnięcia dwóch ostatnich edycji francuskiej etapówki oraz hiszpańskiej trzytygodniówki. W sezonie 2020 klasyfikację generalną obu tych imprez wygrał Primož Roglič, rok później z sukcesu w Tour de l’Ain cieszył się Michael Storer – Australijczyk odniósł we Francji swoje pierwsze zawodowe zwycięstwa, a następnie zgarnął 2 etapy i klasyfikację górską podczas La Vuelta ciclista a España. Kto w tym roku zaznaczy swoją dobrą formę przed ostatnim z wielkich tourów już podczas Tour de l’Ain?

Trasa
Ledwie 3-etapowy wyścig rozpocznie się dość klasycznie od potyczki sprinterów. W końcówce znalazły się co prawda dwie hopki, ale należy się spodziewać, że na metę w Val Revermont wpadnie duży peleton.

Zdjęcie

Zupełnie inaczej zapowiada się drugi etap. Na 142,5km z Saint-Vulbas do Lagnieu znalazły się bowiem aż 4 górskie premie – najpierw pokonywane od łatwiejszej strony Col de Portes (8,2km; 5,8%), następnie po pewnym dojeździe Col des Fosses (6,1km; 5,4%), a następnie pokonywane jako sekwencja z krótkim zjazdem pomiędzy Cote de Seillonnaz (5,9km; 5,5%) i ponownie Col de Portes (8,2km; 6,7%). Do mety poprowadzą praktycznie nieprzerwany zjazd, toteż można się spodziewać walki małej grupy kolarzy.

Zdjęcie

Wisienką na torcie Tour de l’Ain będzie trudny etap z Plateau d’Hauteville do Lélex. Po drodze ponownie do pokonania będzie niejeden podjazd, acz końcówka nieco rozczarowuje – finałowe 12km ma bowiem niespełna 3% średniego nachylenia. Rozstrzygnięcia będą zatem zależały od tego co wydarzy się na wcześniejszych górach.

Zdjęcie

Pogoda
To nie rozprawka maturalna, żebym potrzebował dopisywać sztucznie słowa, więc napiszę krótko – będzie ciepło (acz nie upalnie), słonecznie i praktycznie bezwietrznie.

Faworyci
Omawianie listy startowej zacznę od 2. kolarza zeszłorocznej edycji, którym był Harm Vanhoucke (Lotto Soudal). 25-letni Belg nadal czeka na swoje pierwsze zawodowe zwycięstwo, podobnie jak 11. w klasyfikacji generalnej niedawno zakończonego Tour de Pologne Sylvain Moniquet. Wydaje się, że te podjazdy będą nieco za trudne dla Tima Wellensa i to powyższa dwójka poszuka arcycennych punktów rankingowych dla belgijskiej ekipy.

Największą gwiazdą wyścigu wydaje się być Julian Alaphilippe (Quick-Step Alpha Vinyl Team). Pytanie tylko czy mistrz świata jest w stanie pokonać w czołówce każdy z tych niełatwych podjazdów?

Na korzyść Francuza działa to, że najlepszymi góralami w stawce są Mattias Skjelmose Jensen (Trek-Segafredo), Guillaume Martin i Jesús Herrada (Cofidis) czy fatalnie zjeżdżający Iván Ramiro Sosa (Movistar Team). To może być za mało by na podjazdach zostało narzucone tempo zdolne do pokonania Juliana Alaphilippe’a.

Słabsza lista startowa to zawsze okazja do dobrego zaprezentowania się przez kolarzy na co dzień pracujących na rzecz swoich liderów. Taką okazję mają m.in. zawodnicy UAE Team Emirates – George Bennett i totalnie zawodzący ostatnimi czasy Andrés Camilo Ardila, a także sportowcy z Groupama-FDJ – Rudy Molard i Sébastien Reichenbach.

O wysokie lokaty powalczyć powinien także wracający po zakażeniu koronawirusem Geoffrey Bouchard (AG2R Citroën Team), debiutujący w nowych barwach Andrea Piccolo (EF Education-EasyPost), doświadczony Nicolas Edet i Élie Gesbert (Team Arkéa Samsic), Cristián Rodríguez (TotalEnergies), Alan Boileau (B&B Hotels – KTM) czy szwedzcy bracia Lukas i Jakob Erikssonowie (Riwal Cycling Team).

Mój typ
Wydaje mi się, że ten wyścig zostanie wygrany przez 21-letniego Mattiasa Skjelmose Jensena. Jedyny problem jest taki, że Duńczyk nie jedzie później na La Vueltę, więc nie pasuje pod tezę z początku tekstu. Gdybym miał się w nią na siłę wpasować to moim typem stałby się Élie Gesbert – jeśli 27-letni Francuz tutaj wygra to zgarnie potem w Hiszpanii ze 2 etapy.

Transmisja
Wyścig pokazywany będzie na antenie Eurosportu 1. Plan relacji z poszczególnych odcinków prezentuje się następująco:

  • 1. etap (wtorek) – 14:05-16:05
  • 2. etap (środa) – 13:35-15:30
  • 3. etap (czwartek) – 14:05-16:00
Poprzedni artykułMarceli Bogusławski na stażu w Team BikeExchange – Jayco!
Następny artykułTour of Szeklerland 2022: Nicolas Dalla Valle wygrywa, Filip Prokopyszyn trzeci
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments