fot. Cofidis

Guillaume Martin (Cofidis) był najlepszy na drugim etapie Tour de l’Ain. Francuz z Cofidisu zdecydował się na atak około 1400 metrów do mety i utrzymał przewagę nad rywalami. Dzięki temu, do jutrzejszego etapu przystąpi w koszulce lidera.

Środkowy odcinek Tour de l’Ain był rozgrywany w górzystym terenie. Po starcie w Saint-Vulbas, zawodnicy pokonali kilkudziesięciokilometrowy, płaski dojazd, a następnie rozpoczęli wspinaczkę pod Col de Fay i kategoryzowany podjazd Col de Portes (8,2 km; 5,8%). W drugiej części rywalizacji, ulokowano trzy górskie premie – Col des Fosses (6,1 km; 5,4%), Côte de Seillonnaz (5,9 km; 5,5%) oraz ponownie Col de Portes (8,2 km; 6,7%). Po wjechaniu na szczyt ostatniej kategoryzowanej wspinaczki, zawodników czekał 20-kilometrowy zjazd do Lagnieu, z krótką poprawką pod Col de Fay.

Liderem wyścigu po wczorajszym etapie był Jake Stewart (Groupama-FDJ).

Niedługo po starcie, na czele uformowała się czteroosobowa ucieczka, utworzona przez: Louisa Richarda (Team U Nantes Atlantique), Tony’ego Hurela (St Michel – Auber93), Jacoba Erikssona (Riwal Cycling Team) i Hannesa Wilkscha (Niemcy). Odjazd wypracował sobie około 4-minutową przewagę nad peletonem, początkowo napędzanym przez kolarzy Groupama-FDJ.

Z czasem, gdy na czele pojawiły się koszulki innych ekip, jak: UAE Team Emirates, Trek-Segafredo czy EF Education-EasyPost, różnica zaczęła się zmniejszać. Niespełna 60 kilometrów przed metą, u podnóża wspinaczki pod Col de Fosses, zmniejszyła się też liczebność ucieczki, od której odpadł Tony Hurel. Po chwili ze współuciekinierami pożegnał się też Jacob Eriksson, przez co na czele zostało już tylko dwóch zawodników – Hannes Wilksch i Louis Richard.

Po zwycięstwo na górskiej premii, podobnie jak w przypadku pierwszego kategoryzowanego podjazdu, sięgnął Hannes Wilksch. Na szczycie wspinaczki dwuosobowa ucieczka miała 2 minuty przewagi peletonem, na czele którego pracowali kolarze UAE Team Emirates.

Podczas zjazdu z Col de Fosses, w głównej grupie doszło do kraksy, w której ucierpieli Sebastian Schönberger (B&B Hotels – KTM) i jadący aktywnie Andrea Piccolo (EF Education-EasyPost).

Przewaga ucieczki stale się zmniejszała – dwaj zawodnicy zdołali dojechać do premii górskiej na Côte de Seillonnaz, gdzie komplet punktów ponownie zgarnął Hannes Wilksch. Niedługo później odjazd został doścignięty. W międzyczasie, za sprawą pracy kolarzy Cofidisu, peleton dzielił się na mniejsze grupy – z czołówki odpadło wielu zawodników, w tym lider wyścigu, Jake Stewart.

Na 24 kilometry do mety, gdy w pierwszej grupie zostało około 20 kolarzy, na atak zdecydował się George Bennett (UAE Team Emirates), którego przyspieszenie doprowadziło do jeszcze większej selekcji. Do kolejnego ataku doszło dopiero pod koniec podjazdu – od rywali odskoczył wtedy Mattias Skjelmose Jensen. Duńczyk wygrał ostatnią górską premię i wypracował sobie kilkusekundową przewagę nad resztą faworytów, od których odpadł Julian Alaphilippe (Quick-Step Alpha Vinyl).

Kolarz Trek-Segafredo oddalał się od rywali na zjeździe, jednak został doścignięty na poprawce pod Col de Fay. Tymczasem aktualny mistrz świata – Julian Alaphilippe – wrócił do grupy, jednak chwilę później ponownie od niej odpadł.

Na zjeździe próbowali atakować Rudy Molard (Groupama-FDJ) i Mauri Vansevenant (Quick-Step Alpha Vinyl), jednak nie wypracowali sobie wystarczającej przewagi. Na około 1400 metrów do mety, z grupki przyspieszył Guillaume Martin (Cofidis). Francuz utrzymał się przed pozostałymi zawodnikami i wygrał drugi etap Tour de l’Ain.

Podium uzupełnili Mattias Skjelmose Jensen i Rudy Molard.

Wyniki drugiego etapu Tour de l’Ain 2022:

Results powered by FirstCycling.com

 

Poprzedni artykułCircuit Franco-Belge 2022: Zapowiedź wyścigu
Następny artykułTour of Szeklerland 2022: Szymon Rekita wygrywa drugi etap!
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments